Back to series
Perfekcjonizm to szalenie ciekawa cecha. Podświadomie czujemy, że to może być pułapka, ale i tak niektórzy z nas traktują perfekcjonizm tylko jako cnotę i są z niej dumni.
A perfekcjonizm może mieć zarówno pozytywny, jak i negatywny wpływ na życie osobiste i zawodowe, w zależności od jego typu.
W naszym najnowszym podcaście „Radykalne Wybaczanie” dowiesz się jak oba typy perfekcjonizmu wpływają na różne aspekty życia: na życie zawodowe oraz życie prywatne. Podpowiemy także co warto zrobić, aby poradzić sobie z negatywnymi skutkami perfekcjonizmu.
O czym posłuchasz w tym odcinku:
✅ o zdrowym perfekcjonizmie i jego cechach,
✅ o neurotycznym perfekcjonizmie i o tym w czym przeszkadza w życiu,
✅ o tym jak poszczególne rodzaje perfekcjonizmu wpływają na życie prywatne i zawodowe,
✅ o tym co warto zrobić, aby poradzić sobie z negatywnymi skutkami perfekcjonizmu.
Po wysłuchaniu tego odcinka możesz:
– umówić się na sesję z umówić się na sesję z certyfikowanym trenerem (napisz do nas na: info@metoda-tippinga.pl lub zadzwoń do nas: 606 245 198)
– przeczytać książkę Colina Tippinga “Radykalne Wybaczanie”,
– sprawdzić nasze warsztaty na: www.metodatippinga.pl/web/sklep
– wypełnić arkusz RW
Jeśli chcesz wspierać to co robimy możesz:
– zasubskrybować nasz podcast
– udostępnić ten odcinek komuś, komu on pomoże
– napisać komentarz – BARDZO NA NIEGO CZEKAMY
Radykalne Wybaczanie to metoda, której autorem jest Colin Tipping. To potężne i skuteczne narzędzie pracy nad sobą, które przynosi ulgę, spokój i poczucie lekkości życia. Od 20 lat działa na całym świecie z korzyścią dla milinów ludzi. Instytut Metody Tippinga w Polsce to jedyny, licencjonowany ośrodek Radykalnego Wybaczania w Polsce.
Magdalena Czaja
Perfekcjonizm może być czymś dobrym, ale też może być czymś, co nas może dobijać. Słuchajcie, tu chodzi o to, żeby nie było perfekcyjne, tylko optymalne. Co to jest optymalne? Perfekcjonizm to nie jest wyprawa po najlepsze. Perfekcjonizm, to jest ciągłe szukanie błędów w sobie. Ile jest matek, które najpierw sprzątają dom, przygotowują obiady na cały tydzień dla rodziny, ponieważ ona planuje wyjazd. Jak przestajemy się przejmować, co inni o nas powiedzą, to zaczyna się okazywać, że innych rzeczy chcemy w życiu. Podejmujemy nagle decyzje, o których byśmy nigdy nie pomyśleli, że jesteśmy do nich skłonni. Zaczynamy żyć swoim życiem i odzyskujemy siebie. Dzień dobrj, Ja się nazywam Magdalena Czaja i jestem szefową Instytutu Metody Tippinga, metody inaczej zwanej radykalnym wybaczaniem. Ze mną w studiu jest Ewa Turek, jedna z najdłużej praktykujących trenerek Radykalnego Wybaczania. I kobieta, która pomaga innym błyszczeć na scenie. Dzisiaj odcinek o bardzo ciekawej cesze właściwości, która ma bardzo różne oblicza i o której mamy bardzo sprzeczne poglądy, mieszane zdania?
Ewa Turek
Pytanie czy jest to dziedziczone? Czy jest to nabyte? Czy jest to wyuczone, czy nam służy, czy nam nie służy?
Magdalena Czaja
A mówimy o perfekcjonizmie. Co to w ogóle jest perfekcjonizm?
Ewa Turek
Ja bym zaczęła trochę od historii, bo jak się okazuje, jeszcze 60 lat temu było takie przekonanie. Mówię o psychologii i badaczach, że perfekcjonizm jest taką cechą kliniczną, czyli objawem, nazwijmy to chorobowym. Natomiast dopiero później zaczęto badać i robić kolejne badania przez psychologów. I cóż się okazało? Że jest to pewien, nazwijmy to, cecha, którą się nabywa albo która jest wyuczalna. I dzisiaj jest zupełnie inny obraz tego hasła perfekcjonizm. I teraz idąc dalej, pokażemy, że jest ta jasna strona i ta ciemna strona perfekcjonizmu, czyli jak ze wszystkim.
Magdalena Czaja
Perfekcjonizm może być czymś dobrym, służącym nam, ale też może być czymś, co nas może dobijać.
Ewa Turek
Duże koszty wtedy są nie tylko dla tej osoby, ale też dla osób, które są w otoczeniu. I to, co na początek też mamy dla Was, pewien taki mini test, ponieważ psychologowie właśnie badając te predyspozycje czy cechy, zaczęto oczywiście badać, zadając różne pytania. I mamy dla Was takie mini testy. Ponieważ są osoby, które można powiedzieć nakręcane są obawami, ale druga grupa to są osoby, które nakręcane są zyskami. Tak to można ująć. Czyli każdy z nas jest gdzieś na tej szali, bliżej jednej albo drugiej strony. Czyli niektórzy mówią, że istnieje ten zdrowy perfekcjonizm i neurotyczny perfekcjonizm, więc każdy gdzieś tam jest od razu. Długopisy w dłoń. Chociaż wiemy, że bardzo wiele osób słucha nas w drodze do pracy, robiąc obiady.
Magdalena Czaja
Też możecie sobie od razu zadać pytanie, co Wy myślicie o perfekcjonizmie? Jak ktoś mówi, że jest perfekcjonistą, albo wy mówicie o sobie, że jesteście perfekcjonistami, to co za tym stoi. To jest pozytywne czy pejoratywne?
Ewa Turek
I teraz zadanie polega na tym. To będą dosłownie 4 pytania w pierwszej części i cztery pytania w drugiej części. I wasza odpowiedź, to jest odpowiedź na pewnej skali od 1 do 5. Czyli jeżeli to mnie nie dotyczy, albo to w ogóle nie mój świat, to wtedy bliżej jedynki, jeżeli odpowiedź jest – a to jestem ja – to wtedy jesteście bliżej piątki. Możecie wybrać trójkę, czwórkę. Także jak wam tu odpowiedź wewnątrz przyjdzie. I teraz tak. Pierwsza część testu, pierwsze pytanie. Jest dla mnie ważne, żeby być całkowicie kompetentnym we wszystkim, co robię. Drugie, wyznaczam sobie ambitniejsze cele niż większość ludzi. Trzecie pytanie, oczekuję od siebie lepszego wykonania codziennych zadań i obowiązków niż większość ludzi. I czwarte, jest dla mnie bardzo ważne, aby być perfekcyjnym we wszystkim, co sobie zamierzę. No i teraz pierwsza część jest taka. Jeżeli na te pytania bliżej Wam do piątki, czyli albo czwórka, albo piątka w tych czterech pytaniach, to możecie siebie określić na tej skali, że jesteście tą pozytywną stroną perfekcjonizmu, czyli zdrowy perfekcjonizm, ponieważ nakręcają was dążenia do czegoś. Czyli ta jasna strona, tak bym nazwała.
Magdalena Czaja
Jasna strona bycia perfekcjonistą, a ten neurotyczny typ perfekcjonizmu to z kolei jest na drugiej części skali. Zaraz też zrobimy wam test. Ale to, co jest ciekawe przy tym neurotycznym perfekcjonizmie, to to, że ci ludzie są nakręceni lękiem. To znaczy tak, jakby u nich ten perfekcjonizm jest ucieczką od bólu, od konsekwencji, od bycia ocenionym. I to jest bardzo ciekawe. Czy my się znajdujemy w tej drodze od czegoś? Czy to, co my robimy, to jest ucieczka? Czy my też dążymy do czegoś? I przypomina mi się wiesz co, wywiad z Tomkiem Karolakiem, gdzie on opowiadał o tym, że dzięki temu, że miał taką, a nie inną relację z ojcem. I tak naprawdę to, że on został aktorem, to u niego była ucieczka od tego jaki był ojciec, no i też udowodnienie itd. Więc jakby patrzeć na to z lotu ptaka, to mogłoby się okazać, że ten perfekcjonizm, nawet ten neurotyczny, przynosi nam korzyści, ale wielkim kosztem.
Ewa Turek
Teraz słuchajcie, druga część tego testu. Skala jest ta sama, czyli od 1 do 5, więc odpowiedzcie sobie gdzieś siebie czy 1, 2, 3, 4 czy 5 na poszczególne pytania. Pierwsze pytanie, ludzie oczekują ode mnie więcej, niż potrafię z siebie dać. Drugie, jeżeli w pracy ktoś zrobi coś lepiej ode mnie, to mam poczucie, że kompletnie nic mi się nie udało. Trzecie, dużo czasu zajmuje mi zrobienie czegoś tak, jak trzeba. I czwarte nienawidzę, kiedy nie jestem w czymś najlepszy.
Magdalena Czaja
Tak, i tutaj sobie odpowiadajcie, bo oczywiście w tym momencie już sprawdzamy ten neurotyczny perfekcjonizm. I dla mnie wiesz co w tym teście bardzo ciekawe, bo w ogóle jeszcze wracając do tego, czym ten perfekcjonizm neurotyczny jest. Jak dla mnie to jest wieczny brak satysfakcji.
Ewa Turek
Ale uwaga! Perfekcjonizm. W rozwoju ludzkości wiele rzeczy nam dał.
Magdalena Czaja
Pewnie i dlatego mówimy o tym, że on jest potrzebny. Nawet dążenie do doskonałości nam, ludziom jest potrzebne. Ale ja znam ludzi, którzy mają tak rozwinięty ten perfekcjonizm na tej skali negatywnej, tak bardzo chcą uciec od oceny i od porażki, że nie robią nic. Znam bardzo zdolnego człowieka, który maluje piękne obrazy i kiedy mu kiedyś zadałam pytanie, dlaczego przestał malować, to powiedział, że jak patrzy na to, ile ludzi innych maluje i jakie fajne są to obrazy, to on stwierdził, że po prostu, że jego malowanie będzie bez sensu, bo nie będzie takie doskonałe, więc w jego przypadku ten perfekcjonizm go stopuje. I cały myk polega na tym, żeby tą dobrą stronę perfekcjonizmu wykorzystywać do naszego rozwoju, do polepszania, ulepszania. Ja mam w sobie bardzo duży obszar perfekcjonizmu. Ci, którzy ze mną pracują wiedzą o tym.
Ewa Turek
Nie ma fuchy, nie ma półśrodków.
Magdalena Czaja
Rzeczy muszą być wylizane. Ale też nauczyłam się, że w pewnym momencie należy po prostu odpuścić. Lepsze jest wrogiem dobrego. Więc tego też się trzeba nauczyć, że dobra już jest wystarczająco dobrze. Bo ten perfekcjonizm, no to wylizywanie mogłoby trwać po prostu w nieskończoność.
Ewa Turek
Czyli podsumowując zarówno zdrowy perfekcjonizm, jak i ten, który jest neurotyczny, funkcjonuje w nas. To znaczy każdy z nas ma pewne predyspozycje, bliżej mu do tego pozytywnego albo tego negatywnego. Uwaga. Te osoby, które siebie czują, że bardziej są w tym świecie pozytywnego perfekcjonizmu, mają większą satysfakcję z życia, większą satysfakcję z tego, co dokonały. Bo uwaga takie osoby potrafią w pewnym momencie powiedzieć sobie, zmieniam strategię, ponieważ stanąłem przed ścianą. Czyli są to osoby bardziej elastyczne i takie, które potrafią sobie powiedzieć ok, te próby się nie udały, w związku z tym zmieniam strategię i robię coś innego. Natomiast neurotyczni cierpią, ponieważ są tak hermetyczni i tak sztywni w tym dążeniu do perfekcji, że właśnie jest to wielkim kosztem siebie. Ale jak też powiemy później kosztem też innych.
Magdalena Czaja
Tak, ten obszar, który dla mnie jest bardzo ciekawy w tym, powiedzmy negatywnym perfekcjonizmie, to jest ten obszar, w którym osoba perfekcyjna postrzega innych jako wieczną konkurencję. Tak, to jest tak trudny obszar, czyli inni są moimi wrogami. Najlepszy może być tylko jeden. I teraz, jeśli ktokolwiek z was doświadcza tego rodzaju perfekcjonizmu, to wiecie, co to jest za koszmar, kiedy gdzieś się nie uda być najlepszym. Jest się na drugim, trzecim albo dalszym miejscu i człowiek po prostu nie może przestać o tym myśleć. Co mógł poprawić, co mógł zrobić lepiej?
Ewa Turek
Gdybanie.
Magdalena Czaja
Tak, gdybanie. To się nazywa chyba ruminacja. Tak. I to jest po prostu koszmar, bo żyjemy w świecie wiecznej konkurencji. Oczywiście są takie obszary życia, gdzie ta konkurencja jest bardzo chętnie widziana. Na przykład w korporacjach, tak? Gdzie to się nawet podsyca, żeby być coraz lepszym i tak dalej. Ale ten koszt to są nieprzespane noce, to są choroby, to są relacje z innymi ludźmi, które się nagle zrywają, no bo jak wszędzie masz konkurencję, wiesz, konkurujesz w pracy, konkurujesz w domu, konkurujesz o partnera, partnerkę, no to jest koszmar.
Ewa Turek
Czyli w tej ciemnej stronie jest to zawsze lęk przed czymś, co się może, ale nie musi wydarzyć. Ale lęk towarzyszy cały czas tej osobie, która jest w tym neurotycznym perfekcjonizmie.
Magdalena Czaja
Tak, Dlatego mówi się też, że tego typu perfekcjonizm jest pewnego rodzaju nerwicą.
Ewa Turek
Tak. I tak jak też pokazują badania, te osoby, które są w tym neurotycznym perfekcjonizmie, częściej zapadają na depresję. Czyli zobaczcie, jakie koszty są duże dla tej osoby, ale też i dla rodziny, i w ogóle koszty, chociażby w pracy.
Magdalena Czaja
I dla tych, którzy się szczycą tym, że są perfekcjonistami, bo to trochę wiecie, to jest tak jak z pracoholizmem, a takim jestem pracoholikiem, to nawet jest powód do dumy. Zresztą ostatnio czytałam artykuł, który trochę tłumaczy genezę, dlaczego Polacy się przepracowują. Dlatego, że przez wiele lat to było coś, czym warto się było chwalić. My dostawaliśmy głaski za przepracowywanie się i perfekcjoniści też dostają głaski za to ciągłe dążenie do doskonałości. A tak naprawdę perfekcjonizm, to nie jest wyprawa po najlepsze perfekcjonizm. To jest ciągłe szukanie błędów w sobie.
Ewa Turek
Tak, bo ci zdrowi, gdziekolwiek wykonują swoją pracę, czy to jest praca zawodowa, czy to jest działalność w domu, mają większą satysfakcję z tego, co nawet małymi krokami osiągają. To są często osoby, to jest takie porównanie, to jest osoba, która bardzo się angażuje. Na przykład mamy pisarza, dwóch pisarzy i teraz ten, który ma zdrowy perfekcjonizm, siada, obkłada się swoimi materiałami, szuka, czyli robi bardzo dogłębny research. Natomiast ten, który jest w tym neurotycznym stylu. robi to samo, ale nigdy nie ma końca. To znaczy ciągle jest w tym lęku, że nie jest gotowy.
Magdalena Czaja
I to jest właśnie to, co mówiłam. Dlatego wiele prac tych osób perfekcyjnych negatywnie się nigdy nie ukazuje, bo one nigdy nie są gotowe. Tak, wczoraj rozmawiałam z jedną z trenerek i ona powiedziała tak, że ona musi mieć wokół siebie osoby, które w pewnym momencie przejmą jej pracę, ponieważ ona tą pracę by tak długo głaskała, dopracowywała, rozbudowywała, że to by się nigdy nie skończyło i musi mieć wokół siebie ludzi, którzy w pewnym momencie powiedzą Kasia zabieram stop, ja to biorę i ja to dokończę. I w ten sposób jej projekty się kończą w ogóle.
Ewa Turek
To jest nazwane, że każdy wizjoner potrzebuje mieć za plecami tego wykonawcę. Także wizjonerzy mają tę cechę, że ciągle są niezadowoleni i właśnie utykają właśnie w tych wizjach, myśleniu o tym, co jeszcze poprawić. A tu chodzi o to, żeby nie było perfekcyjne, tylko optymalne.
Magdalena Czaja
Tylko widzisz, ja myślę, że taki perfekcjonista to sobie zadaje takie pytanie co to jest optymalne? Wiesz, to jest tak, jak bądź wystarczającą matką. Kurde, ale co to oznacza być wystarczającą matką? Wiesz jak Ty masz wokół siebie tak postawione poprzeczki wysoko, że tak naprawdę Ty nie wiesz. Ja myślę, że taki perfekcjonista po prostu nie wie, kiedy jest ten moment, że już może sobie powiedzieć dobra, basta, wystarczy, wychodzę z tym do świata. Dlatego ja tak bardzo lubię filozofię, która jest w islamie. Nie wiem, czy wiesz, ale artyści islamscy w momencie, kiedy robią swoje dzieła, zawsze celowo robią jakiś błąd. Dlatego, że mówią, że tak naprawdę dzieła doskonałe tworzy tylko Bóg, a człowiek się myli i to jest jakby cześć Boga.
Ewa Turek
To mi przypomniałaś, jak ja uczę tworzenia prezentacji czy występu publicznego na scenie, to mówię opowiadaj historie, opowiada historie, ale nikt z nas nie lubi idealnych bohaterów. W związku z tym ta podróż bohatera jest po to, żeby nam, odbiorcom pokazać, kurczę, jak on mógł, to ja też będę się inspirować jego podróżą, więc mogę to zrobić, to spróbuję to samo. Więc tak, nie lubimy idealnych bohaterów, więc co, gdyby porównać dwie osoby? Jeden dostał w spadku miliony i żyje sobie doskonale, a drugi swoją pracą wypracował to, co ma. Teraz my, odbiorcy, inaczej postrzegamy te dwie osoby.
Magdalena Czaja
Jak?
Ewa Turek
Ten to miał szczęście, bo się dobrze urodził, a ten swoją pracą dokonał. Cenimy bardziej tą osobę, która zdobyła swoje.
Magdalena Czaja
Ale zazdrościmy tej pierwszej i myślimy sobie, że też ja się nie urodziłam w takiej rodzinie. Chętnie przygarnę 1 milion.
Ewa Turek
Słuchajcie, bardzo ważnym takim miernikiem jak dana osoba będąca albo tym zdrowym perfekcjonistą, albo tym neurotycznym, takim miernikiem są relacje społeczne.
Magdalena Czaja
Oj tak.
Ewa Turek
I tu chodzi o to, że osoba ta, która ciągle ma ten wewnętrzny głos, jeszcze, jeszcze bardziej lepiej. Jak mówiłam wcześniej, najpierw siada do materiałów i się przygotowuje, w związku z tym nie ma końca. I teraz jedna, i druga strona, i jeden, i drugi typ bardzo często odcina po prostu relacje, które mu przeszkadzają w tym dążeniu do tej perfekcji, którą ma w głowie. I teraz cierpią na tym oczywiście rodzina, cierpią na tym znajomi, czyli towarzystwo. Bo jeżeli dostaję propozycję słuchaj, idziemy do kina na fajną, fajną premierę, no to on pięć razy się zastanowi, czy powie tak.
Magdalena Czaja
Bo w międzyczasie mógłby siedzieć i robić, dokańczać ten projekt, który ma do zrobienia albo prezentację. Ja sobie tak myślę, że chyba tym obszarem najczęściej, gdzie ten nasz perfekcjonizm tak wywala, to jest jednak obszar pracy zawodowej, a kosztem tego perfekcjonizmu, w którym my rezygnujemy ze swojego życia prywatnego, siedzimy po nocach, dokańczamy i jeszcze wstajemy rano, żeby dokończyć, żeby poszło super i tak dalej jest niestety wypalenie zawodowe. Dlatego słuchajcie, ten temat perfekcjonizmu, tego właśnie niezdrowego, jest bardzo ważny, bo ten perfekcjonizm może być takim samym problemem jak pracoholizm, jak seksoholizm, jak w ogóle wszystkie uzależnienia, wszystkie izmy. Także trzeba sobie zadać pytanie czy wy nie rezygnujecie z życia? Słuchajcie, widziałam tytuł książki i jeszcze jej nie czytałam, ale tytuł mi zrobił wszystko. Tytuł był taki ,,o człowieku, który pomylił życie z pracą”.
Ewa Turek
Wow! Dobre.
Magdalena Czaja
No i ja myślę, że wielu ludzi, którzy mylą życie z pracą, z życiem, jest właśnie perfekcjonistami.
Ewa Turek
Czyli patrząc z perspektywy firmy czy zakładu pracy, który ma w swoim swoich zasobach takie osoby, które są perfekcjonistami, ważne jest, żeby spróbować jakby wysondować, jakim typem one są, ponieważ jedna i druga ścieżka może prowadzić do kosztów, które ponosi i pracownik, i firma.
Magdalena Czaja
Aczkolwiek firmie może się wydawać, że to super, że mamy perfekcjonistę, jeśli tylko dowozi terminy. Bo jeżeli wiesz, jest termin prezentacji, a on dalej siedzi i wygładza slajdy, no to może być problem.
Ewa Turek
Przygotowując te materiały, bardzo mnie zaskoczyło, że oczywiście ci neurotyczni perfekcjoniści, którzy jakby ciągle mają ten lęk, czy da radę, czy zdąży, czy jest wystarczająco dobre, więc napędzeni tą obawą i lękiem, okazuje się, że to jest bardzo też połączone ze wstydem. To było dla nas naprawdę zaskoczeniem, że ten wstyd. Bo zobaczcie, taki neurotyczny perfekcjonista ciągle udoskonala, ciągle się mierzy z tą wizją, że będzie oceniony. A co się stanie, jeśli zostanie oceniony gorzej? Albo, że to no artyści to mają.
Magdalena Czaja
No i potem te właśnie noce nieprzespane, w których wałkujemy tą samą scenę, A mogłam inaczej, a mogłam lepiej, a mogłam bardziej, a bardziej kolorowo, a mniej. A mogłam tutaj tego nie powiedzieć. I wiesz co? Perfekcjoniści. Bo wiecie, tymi zdrowymi to my się tu nie zajmujemy zdrowymi zębami w tym programie. Nas interesują tylko chore zęby, więc oni mają jeszcze bardzo często taką przypadłość, że bardzo niewiele wystarczy, żeby im odebrać poczucie satysfakcji z tego, co robią i wrzucić ich z powrotem w poczucie nie do końca jestem zadowolona z tego. Na przykład wystarczy, że ktoś im pomoże w projekcie i to już im potrafi odebrać poczucie, że to jest w pełni ich sukces i że to jest to, o co im chodziło.
Ewa Turek
Ma rywali wokół siebie.
Magdalena Czaja
Tak więc on już jak ktoś pomoże, to to już to nie jest mój sukces. Już mi się nie udało, już nie jestem tylko jeden. Zwycięzca jest tylko jeden. I wiesz, co mi się przypomniało z tym zwycięzcą? Bo co jakiś czas czytam różnego rodzaju wywiady, których udzielił Colin Tipping i w jednym z wywiadów człowiek, który z nim prowadził wywiad, zadał mu takie pytanie, bo tam chodziło o manifestację marzeń. Zadałam mu takie pytanie No dobrze, a jak jest 15 drużyn piłkarskich i wszystkie manifestują pierwsze miejsce? No ale pierwsze miejsce może zająć tylko jedna drużyna. To co to oznacza? Że tamci gorzej manifestowali? No bo nie mogą wszyscy zająć pierwszego miejsca. On powiedział, że gdybym ja był na miejscu drużyny, która zajęła drugie, trzecie, czwarte, piąte, to bym sobie pomyślał eee tam, no trudno, następnym razem. Ale są ludzie, którzy to odbiorą jako totalną porażkę. Podetnie im to skrzydła, odbierze im to chęć w ogóle dalszego uprawiania sportu i tak dalej. Ale i to było fajne, co powiedział Colin, że nie no, ci, którzy są na drugim miejscu, mieli być na drugim miejscu, ci są na trzecim, dokładnie mieli być na trzecim i tak dalej, i tak dalej.
Ewa Turek
Nie ma przypadku.
Magdalena Czaja
Ale właśnie po tym, co powiedział Colin, że ja bym sobie pomyślał whatever po angielsku – cokolwiek.
Ewa Turek
Tak powie ten zdrowy perfekcjonista.
Magdalena Czaja
I tak jak teraz rozmawiamy, to sobie tak pomyślałam, że po prostu Colin nie był tym perfekcjonistą, który by później nie spał przez miesiąc, myśląc o tym, jak to się stało, że jego drużyna zajęła drugie miejsce. Po prostu wzruszył ramionami i powiedział drugie miejsce? Super.
Ewa Turek
Albo po prostu bierzemy materiały, analizujemy i budujemy nową strategię, która ma nam dać większe szanse na zwycięstwo.
Magdalena Czaja
Tak, tak. I jeszcze patrz, jak wszystkich traktujesz jako rywali, to na przykład jeżeli brakuje ci jakiejś kompetencji, to nie pójdziesz po pomoc do kogoś, kto jest lepszy w czymś od ciebie, bo to by znowu oznaczało, że nie jesteś perfekcyjny.
Ewa Turek
On czuje wstyd, a wstyd karmi się tajemnicą, więc ta osoba najczęściej okopuje się w swoim świecie i cierpi solo. I tutaj myślę, że takim materiałem, który może też Wam pomóc, to jest odcinek, gdzie nagrywałyśmy o syndromie oszusta.
Magdalena Czaja
Tak, tam jest dużo o tym.
Ewa Turek
Też dużo różnych podpowiedzi, co to jest i jak z tym pracować, bo generalnie perfekcjoniści, ci neurotyczni się wstydzą. Oni tego nie powiedzą głośno, oni to przeżywają w swoim własnym świecie.
Magdalena Czaja
No i gonią króliczka i ciągle te góry są przed nimi i nie potrafią po prostu sobie usiąść na tej górze i się rozkoszować, powiedzieć, o jaką fajną górę zdobyłam. Przypnę sobie ten order. Udało mi się! Super. Tylko to też mówimy o tym syndromie oszusta. Zobacz jak blisko jest syndrom oszusta, bo syndrom oszusta nie pozwala na odetchnięcie, na uznanie sukcesu. Tylko myślimy sobie dobra, odhaczone.
Ewa Turek
Słuchajcie, myślę, że receptą dla jednego i drugiego jest drugi człowiek. To jest samo bycie z taką osobą. Słuchajcie, w rodzinach mamy takie osoby, w naszych rodzinach, więc receptą jest drugi człowiek, ponieważ sam fakt bycia, że ktoś jest obok, że kto cię wysłucha, zrozumie, pocieszy. Samo opowiadanie historii, przecież mamy to na co dzień w narzędziach Radykalnego Wybaczania, zawsze zaczyna się od historii. Po to, żeby osoba z tego, co chowa w sobie, mogła wyrazić to na zewnątrz. I to już jest proces leczenia.
Magdalena Czaja
Tak, zawsze opowiedzenie. Można też nie opowiedzieć, a i tak przeżyć swoją historię na przykład na Ceremonia Wybaczania w kręgu, bo ona się charakteryzuje tym, że nie opowiadamy historii, a i tak dotykamy wielu, wielu ran ze swojego życia. Ja to nazywam budowaniem koalicji. Perfekcjoniści potrzebują ludzi, którzy powiedzą kotku, jest już bardzo ładnie, już możesz przestać sprzątać.
Ewa Turek
Ilu artystów mieli właśnie takiego partnera czy partnerkę, która tam popychała i mówiła kochanie, już jest wszystko gotowe, już możesz to pokazać dzieło.
Magdalena Czaja
No ale wiesz Ewa, nie powiedziałyśmy o tym, ale ten negatywny perfekcjonizm właśnie bardzo często owocuje wypaleniem zawodowym. I ja znałam taką osobę, która nie poszła na urlop, dopóki na niego nie zapracowała, a nie zapracowała w ten sposób, że pracowała we wszystkie weekendy i do późnych nocy. I dopiero jak tak się naharowała po godzinach, zrobiła to, co miała zrobić, to mówiła okej, zapracowałam na wolny weekend.
Ewa Turek
To ile jest matek, które najpierw wysprzątają dom, przygotują obiady na cały tydzień dla rodziny, ponieważ ona planuje wyjazd?
Magdalena Czaja
No tak, tak, to też całkiem niedawno słyszałam, że nie mogła wyjechać do SPA, bo chłopcy nie umieją gotować. No ale ona jako dziecko gotowała ziemniaki w mundurkach, więc stwierdziłyśmy wszystkie, że jak nauczy gotować ich ziemniaki w mundurkach, do tego kefir i koperek, to będzie wszystko dobrze.
Ewa Turek
I tu mamy podpowiedzi. Takie cztery kroki, które każdy perfekcjonista może zastosować. Pierwsze to jest porzucić myślenie wszystko albo nic. Druga to jest..
Magdalena Czaja
Czekaj, zatrzymajmy się na tym. No załóżmy, że ja jestem taką perfekcjonistką i chcę to wprowadzić w życie. Porzucić myślenie wszystko albo nic. Czyli co by to dokładnie miało oznaczać?
Ewa Turek
Przykładowo każdy z nas może sobie ustalić umowę ze sobą. Tak mi teraz przyszło. Pracuję nad tym projektem 50 godzin przykładowo. I kiedy się kończy ten czas, zamykam, albo oddaję, albo kończę. Wszystko albo nic. Dla perfekcjonisty jest oczywiście wyzwaniem. To nie jest tak, że pstryk i już. Ale słuchajcie, no to może być takie wsparcie osoby, z którą się na przykład umawiam. Jeżeli minie ten czas, to przyjdź do mnie i powiedz kochanie, już koniec, idziemy na spacer. Myślę, że ze strony tych najbliższych to wymaga po prostu cierpliwości i takiej łagodności, ale też pewnego zdecydowania. I tu jest taka mieszanka łagodności, ale też konkretu, że ta druga osoba przychodzi i mówi idziemym, więc już wystarczy. Wszystko albo nic. Słuchajcie, można samemu ze sobą się umówić, czyli znać siebie. Czyli jakim jestem perfekcjonistą, czy tym zdrowym, czy tym neurotycznym.
Magdalena Czaja
A jeśli tak, to jeszcze na jakiej skali.
Ewa Turek
Tak dokładniej tutaj ten mini test może Wam podpowiedzieć. Oczywiście za chwilę też powiemy z czego to wynika i czy to jest w ogóle dziedziczone i czy to w ogóle można się tym zarazić. W każdym razie chodzi o to, żeby umówić się ze sobą albo poprosić kogoś o pomoc.
Magdalena Czaja
A ja sobie tak pomyślałam, że tak, ja bym tutaj chyba włożyła jeszcze dwa punkty. Jeden to taki, że nic nie jest czarne i białe, bo wszystko albo nic, to jest właśnie kategoria, albo jest wszystko do bani, albo musi być super idealnie. Czyli wyjść, przestać myśleć w kategoriach albo 100%, albo zero. To jest jedno. A drugie co mi przyszło do głowy, co by mogło pomóc, to umówienie się ze sobą. Co to znaczy, że już jest dobrze? Po czym ja poznam, że moje dzieło, to co robię i tak dalej jest już ok, albo powiedzmy jest w 90% ok, dla perfekcjonisty. Także 90% powiedzmy, że jest ok. Jakie warunki muszą być spełnione? Po czym ja poznam, że 90% tego co zrobiłam jest ok i umawiam się sama ze sobą, że 90% od dzisiaj jest dla mnie wystarczające. Bo wiesz, takie samo hasło wszystko albo nic to myślę, że wiele osób mogłoby w ogóle nie wiedzieć, wiesz co z tym trzeba zrobić. I my tutaj mamy dalsze punkty, ale cały czas myślę o jednej rzeczy praca z lękiem przed oceną to jest w ogóle podstawowa rzecz, która wam przyniesie ulgę. Prawie wszyscy się z lękiem z oceną zmagamy. Naprawdę. I tutaj fantastycznie działa na przykład Byron Katie. Bardzo Wam polecam. To jest ta druga metoda, którą ja po prostu żyję. I oswojenie tego lęku, ale też uświadomienie sobie, że inni nie myślą o nas aż tak dużo, jak nam się wydaje. Serio, nam się wydaje cały czas, że wszyscy nas non stop oceniają, a ludzie są tak zajęci sobą, że właściwie to jest w drugą stronę, mało kiedy poświęcają nam naprawdę uwagę. Musimy coś naprawdę takiego zrobić spektakularnego, żeby wszyscy się zatrzymali i powiedzieli Jezu, Ewa, ale żeś zrobiła. Ale tak normalnie to po prostu ludzie są zajęci sobą. I co więcej, prawie wszyscy się boją oceny. Więc wyobraźcie, jak nasz świat wygląda. Wszyscy jesteśmy w takie żółwiki, które tak zasuwamy w tych skorupkach z lęku, że nas ktoś zobaczy. Także praca z lękiem przed oceną. Jak to zrobicie, to powiem wam tak, zmieni się wasz świat. Bo się wyzwolić z czegoś, co absolutnie wam podcina skrzydła.
Ewa Turek
I tu myślę, że jest cenny ten odcinek, gdzie mówimy o odwadze bycia nielubianym. Bardzo wiele osób obejrzało ten odcinek, więc to znaczy, że Wam służy.
Magdalena Czaja
Jest w ogóle temat ludzi, tak myślę.
Ewa Turek
Kolejna podpowiedź jest taka, żeby naprawdę świętować te drobne sukcesy, świętować, czyli nie wiem, skończyłem, oddałem projekt. Co jest nagrodą dla mnie? Pójście z dzieckiem na zabawę czy na przykład idę na lody z taką intencją..
Magdalena Czaja
I wiesz co, to jest ważny punkt, bo my nie jesteśmy nauczeni świętowania. To nawet też mówimy właśnie na podcaście z syndromem oszusta, że my jesteśmy, większość z nas raczej jest przyzwyczajona do tego, że zrobione, następne, łapię oddech i biegniemy dalej. A tu właśnie trzeba się zatrzymać.
Ewa Turek
Trzeba celebrować. Włosi świętują, te kultury środkowo południowe mają to zakodowane, że tam się świętuje i to jest super.
Magdalena Czaja
Dlaczego to jest ważne? Nawet dla naszej podświadomości, żeby zobaczyć, że my coś zauważyliśmy, że to jest ważne, że siebie widzimy i że siebie doceniamy. Wiecie, to poklepanie się po ramieniu. Ja już to mówiłam na podcaście, że ja się nauczyłam po prostu chwalić się na głos. Mówię sobie super ci poszło, wow! Ale kiedyś miałam przeciwnie. Kiedyś właśnie na głos to w siebie uderzałam i też musiałam z tego wyjść.
Ewa Turek
Bardzo. Słuchajcie, no i oczywiście wsparcie społeczne, czyli to, co mówiłyśmy już, czyli ta druga osoba, ten krąg, w którym są moi najbliżsi, kolega, ten przyjaciel, który zawsze powie stary, nie martw się, będzie dobrze. Naprawdę druga osoba jest często lecząca, ale jedna i druga strona musi to chyba widzieć, tak? Perfekcjonista Świadomość, że ma do kogo zadzwonić, ale też ten przyjaciel czy rodzina weźmie za rękę i powie dobra, idziemy teraz.
Magdalena Czaja
To w ogóle jest podstawą mieć swoją taką sieć, na której można się oprzeć. Niechby to nawet będzie jedna osoba. To jest tak samo ważne jak nagrywałyśmy odcinek o grzecznych dzieciach. Podstawą wszystkiego jest empatyczny świadek, czyli druga osoba, która nas wysłucha bez oceny, która po prostu nas zaakceptuje z tą historią. I powiem Wam, że nawet nie musicie nic mówić. Ja byłam świadkiem niesamowitej rzeczy. Siedziałam sobie na plaży w Turcji i pisałam odcinek o potędze milczenia, ciszy. I pisałam sobie tam właśnie o tym, że tak naprawdę największym wsparciem jest, kiedy kogoś słuchamy i nawet nie musimy nic mówić. I równolegle obok działa się akcja. Mianowicie siedziały dwie Angielki, takie panie, myślę w takim przedziale wieku 50-60 i jedna z nich opowiadała o swoim małżeństwie, które jak było słychać było katastrofą, a druga właściwie nie mówiła nic, tylko od czasu do czasu mówiła yeah, yeah, you right i tyle. I cisza, i słuchanie. I to trwało ze dwie godziny i jak skończyły, to zaczęły się pakować, to ta, która opowiadała historie i mówi do niej tak słuchaj, to było takie super. Dwie godziny, Boże, rozmowa z tobą jest taka lecząca, ja po prostu się o tyle lepiej czuję, A ta druga nie powiedziała nic. Jedynym komentarzem było takie mhm, mhm.
Ewa Turek
Przypomniałaś mi super historię za czasów moich studenckich. Ja kończyłam AWF w Warszawie i tam w głównym holu jest zegar, taka długa ława, gdzie po prostu ludzie siadali przed zajęciami pomiędzy zajęciami. No i siedzą dwie dziewczyny i jedna drugiej się żali, jaki to on jest okropny, że mnie wykorzystał, że coś tam, że on po prostu nie no po prostu historia życia dramatyczna. No i tamta tak siedzi i nic nie mówi. W pewnym momencie zapada cisza i ona mówi tak, ale wiesz, Kryśka to nie umie tańczyć, to jest właśnie pigułka tego, o czym mówisz. Trzeba słuchać przynajmniej, żeby usłyszeć, żeby usłyszeć.
Magdalena Czaja
Ta była bardzo zaangażowana w słuchanie. Ale to było niesamowite, że ja właśnie o tym pisałam, a obok po prostu działa się sytuacja, która po prostu to potwierdzała. Tak więc o tym mówimy. Słuchajcie, empatyczny świadek to jest taka osoba, która nie ocenia, która nie projektuje swoich rzeczy na tą opowiadającą osobę, nie daje rad. To do panów. Panowie, jak kobieta jest w stresie i się skarży to nie dawajcie rad, bo to jest masakra.
Ewa Turek
Wtedy zapytaj, chcesz żebym Cię wysłuchał czy chcesz mojej rady?
Magdalena Czaja
Bo jak się rzucicie z radami, to ona wam powie: Ty mnie nigdy nie słuchasz, nie umiesz mi pomóc. Także ten empatyczny świadek jest bardzo istotnym elementem wychodzenia z perfekcjonizmu.
Ewa Turek
No i teraz pytanie. Słuchajcie, dla mnie to było bardzo ciekawe, przygotowując też ten materiał, bo powstaje też pytanie, czy perfekcjonizm to jest coś, co dziedziczymy albo coś, czym się zarażamy. I bardzo ciekawe były wnioski psychologów, którzy powiedzieli tak: w pewnej części dostajemy ten perfekcjonizm w spadku od rodziców, ale tylko w pewnej części. Co jest tą drugą częścią, to powiemy dalej. Generalnie chodzi o to, że dziedziczymy pewne cechy osobowości. I teraz te pięć cech to ekstrawersja, neurotyczność, sumienność, otwartość na doświadczenia i ugodowość. I teraz psychologowie, badając właśnie ten aspekt, wyszczególnili, że zwłaszcza dwie cechy rodziców jakby pomagają w tym, żeby wykształcił się u dziecka perfekcjonizm, zarówno ten pozytywny, jak i ten negatywny. To jest neurotyczność i sumienność.
Magdalena Czaja
No, sumienność to chyba wszyscy rozumiemy. Tak. To jest ta obowiązkowość, odpowiedzialność? A czym jest neurotyczność?
Ewa Turek
Neurotyczność to jest taka cecha, w której osoba łatwiej albo trudniej wpada w negatywne reakcje. Czyli taka delikatność albo reaktywność.
Magdalena Czaja
Ja to nazywam reaktywność układu nerwowego.
Ewa Turek
Czyli jak dana osoba reaguje na sytuacje, które nie idą po jej myśli.
Magdalena Czaja
Ona się stresuje, denerwuje, wścieka i tak dalej.
Ewa Turek
I okazało się, że te właśnie dwie cechy w jakiejś części dostajemy w spadku. Ale to jeszcze nie oznacza, że moje dziecko będzie perfekcjonistą albo nie. Ponieważ jest bardzo ważna druga część, która ma ogromny wpływ na to, czy to się wykształci, czy nie. No i oczywiście to są ci najbliżsi, czyli rodzina, a zwłaszcza rodzice.
Magdalena Czaja
Zwłaszcza obserwowanie rodziców.
Ewa Turek
Generalnie środowisko. Tak można to podsumować. I teraz uwaga, każdy pewnie wie, że dzieci obserwują i naśladują i to już od najmłodszych lat.
Magdalena Czaja
Czyli ja tylko podkreślę, kochani, to, że my dzieciom mówimy, że mają mieć porządek w pokoju, a sami mamy totalny bałagan, to nic nie da, bo dzieci patrzą i naśladują, a nie słuchają. Dzieci rzadko słuchają tak naprawdę.
Ewa Turek
Tak, dokładnie. Czyli chodzi o to, żeby mieć świadomość, że dzieci uczą się przez obserwowanie i później naśladowanie. Ile razy słyszymy, że dziecko, na przykład mała dziewczynka bierze buty mamy na obcasie i zakłada i sobie paraduje po domu. Albo inny przykład, że chłopiec naśladuje tatę jak pali papierosa. No to jest ewidentne, to już dzieci przedszkolne bardzo łatwo mogą to zrobić. W związku z tym świadomość tego, że dziecko uczy się obserwując, jest silniejsze niż to, co mówią rodzice.
Magdalena Czaja
Tak. I dlatego jak rozmawiamy o podświadomości, to ja zawsze uświadamiam ludziom, że do siódmego roku życia najbardziej koduje nam się obrazy, przekonania i programy odnośnie tego, kim jest, czym jest kobiecość, męskość, co to jest małżeństwo, co to jest miłość. A to wszystko właśnie przez obserwację.
Ewa Turek
Takie tworzenie okna na świat, czyli patrzenie na świat.
Magdalena Czaja
I nawet jeśli rodzice mówili dziecku, ale ja kocham tatusia. Ale się bili np. rodzice, była przemoc fizyczna. To dziecko i tak zapamiętuje na przykład takie skojarzenie, takie przekonanie miłość to ból, przemoc.
Ewa Turek
Albo kłótnie. Także też powstało pytanie przez psychologów, czy można w związku z tym niejako programować wychowanie dzieci? Okazuje się, że tak. I tutaj bardzo wyraźnie zostało zaznaczone, że dziewczynki obserwują mamy, a chłopcy obserwują tatę. I to jest jakby naturalne. Natomiast bardzo ciekawe są przykłady tego, bo powstaje pytanie, czy moje dziecko, obserwując i patrząc na mnie jako na rodzica, czy podąży tą samą ścieżką, czy w ogóle jest to przypadek?
Magdalena Czaja
No wiesz, jest jeszcze taka opcja, że będzie w buncie.
Ewa Turek
Chcę podać przykłady, że dziecko w jakiś sposób świadomie można programować w jego dorastaniu i kształceniu się i też umiejętności. Bo można powiedzieć tak, że Marię Curie-Skłodowską wszyscy znamy. Dwa razy dostała Nagrodę Nobla, ale nie wszyscy wiedzą, że jej córka również dostała Nagrodę Nobla w tej samej dziedzinie, czyli chemia albo fizyka. Czyli wyrastała w takim środowisku, w którym ta nauka i obserwacje też swojej mamy i też ojca jakby pokierowały ją właśnie w tym kierunku. To co jeszcze warto podkreślić, że w tym wpływie środowiska to oczywiście są rodzice i bardzo duży wpływ na to, czy dziecko wykształci perfekcjonizm, ten pozytywny czy negatywny, jest to, w jakim stylu rodzice wychowują swoje dzieci. I tutaj są dwa główne takie style, czyli autorytatywny i autorytarny. One są bardzo blisko siebie. Krótko mówiąc, jeden mówi o tym, że jest wychowanie autorytarne, czyli taki cicho ma być po mojemu, nic do gadania. A autorytatywny to jest taki, że rodzic narzuca pewne reguły, ale równocześnie jest miękki, czyli wysłucham ciebie, czyli porozmawiam z tobą, negocjuję. Dlaczego nie chcesz założyć tej czapeczki, mimo że jest minus 20. Bo mnie drapie na przykład tak. Natomiast ten pierwszy styl to jest osoba, która można założyć. Nie ma dyskusji i koniec.
Magdalena Czaja
Jak się domyślamy, ten pierwszy styl bardziej wykreuje osobowość neurotyczną, czyli bardzo wrażliwą na czynniki zewnętrzne, labilną emocjonalnie, czyli taką, która szybko po prostu wchodzi w różne emocje. No i tak jak słyszycie, warto się zastanowić, jakiego rodzaju perfekcjonistą jeśli jesteście, bo to może Wam pomóc też się zastanowić ile w życiu tracicie, jeśli jesteście na tym negatywnym biegunie.
Ewa Turek
Bo oczywiście prawdopodobieństwo rośnie wtedy, jeżeli chodzi o dzieci, kiedy rodzice albo jeden z rodziców jest perfekcjonistą.
Magdalena Czaja
No a jak się ma dwoje?
Ewa Turek
To wtedy w życiu dorosłym idzie na terapię.
Magdalena Czaja
Dokładnie. I teraz co warto zrobić? No na przykład jeżeli się okaże, że byliście w rodzinie autorytarnej, czyli w której stosowało się przemoc, żeby coś wymóc na dziecku, czyli jak ja to nazywam, łamał mu się kręgosłup, żeby się ułożyło pod rodziców, pod rodzica, no to wtedy macie komu wybaczać. I wtedy warto użyć narzędzi Radykalnego Wybaczania do zajęcia się w ogóle tym tematem. Drugi obszar to jest praca z lękiem. To, co mówiłyśmy przed opinią innych. Bo to ja powiem jeszcze raz to zmienia życie. Po prostu jak przestajemy się przejmować, co inni o nas powiedzą, to zaczyna się okazywać, że innych rzeczy chcemy w życiu. Podejmujemy nagle decyzje, o których byśmy nigdy nie pomyśleli, że jesteśmy do nich skłonni, Zaczynamy żyć swoim życiem i odzyskujemy siebie. I do tego też są narzędzia w radykalnym wybaczaniu. Ale już w ogóle sama filozofia Radykalnego Wybaczania, że przychodzimy na Ziemię jako istoty duchowe, które doświadczają ludzkiego losu, które. Być może jedną z lekcji, jaką mamy do odrobienia, jest na przykład właśnie lekcja wyjścia z lęku przed oceną i wyjścia do życia takimi, jacy naprawdę jesteśmy.
Ewa Turek
I zachęcamy do tego, żeby przyjrzeć się sobie, żeby zdecydować dobrze, kim ja jestem, w jakiej skali i gdzie siebie widzę. I tak jak mówiłyśmy wcześniej, do tej pracy warto mieć drugiego człowieka. I teraz, niezależnie czy to będzie ktoś bliski w mojej rodzinie, czy to będzie ktoś, kto jest na zewnątrz, czyli na przykład trener, bo wtedy pomoże wyjść z tej pułapki, takiego czarnowidztwa, bo jest zero jedynkowo i więcej kolorów się pojawi.
Magdalena Czaja
Wiesz, co mi jeszcze przyszło do głowy? Że z tą pracą, z lękiem przed oceną naprawdę jedną z dobrych ścieżek jest jednak wychodzenie do sytuacji, których się bardzo boimy, wchodzenie w ten lęk mimo wszystko. I ja to obserwuję na każdym kursie trenerskim, gdzie zawsze są osoby, które mówiły, że dla nich przyjście na ten kurs to było w ogóle wyjście absolutnie ze strefy komfortu, bo się siedzi przed całą grupą, trzeba się wypowiadać. Trzeba pracować z drugą osobą. I to przełamywanie siebie i swoich lęków. Te owoce są tego tak słodkie, że naprawdę zachęcamy Was do tego. Wybierzcie sobie coś, co chcecie zrobić, czego się boicie i po prostu jak jest to powiedzenie, odwadze trzęsą się kolana z lęku, ale wsiada na konia i jedzie. I tego się trzymajmy i to róbcie. To jest moja dewiza życiowa. Jeśli uznacie, że ten odcinek jest warty podzielenia się z kimś, to prześlijcie go komuś do obejrzenia, zasubskrybujcie nasz kanał. Tam jest taki dzwoneczek. Będziecie wiedzieć o wszystkich rzeczach nowych, które tu się pojawiają. A ja już po raz kolejny przeczytam Wam tajemniczą kartkę. Tajemnicza kartka, na której wybrałyśmy parę opinii o podcaście, bo wszystkie czytamy i staramy się na wszystkie odpowiadać. Ja się staram odpowiadać na maile. i przeczytam Wam parę takich znalezionych opinii. Anna5791 napisała pod podcastem. Właśnie wrzuciłam subskrypcję, włączyłam powiadomienia i jeszcze chciałam dodać, że nic nie jest po nic. Dostałam od Was to, czego dzisiaj bardzo potrzebowałam, dziękuję. Monika Gumieniak3224 Nasza trenerka. Pozdrawiamy Cię Monika. Od tak dawna nie płaczę i ciężko mi się wzruszyć. Mam wszystko tak głęboko zakopane, ale mocno z tym pracuję, a to co mi robi RW jest wręcz niewyobrażalne. Przepłakałam większość Waszej rozmowy. Dziękuję bardzo. To jest niesamowite. No i ostatni komentarz. Izabela Berna4602. Mówicie o bardzo ważnych rzeczach. Słucham Was z przyjemnością i wielką wdzięcznością. Nagle okazuje się, że każdy temat nas dotyka. Nie każdy ma jednak możliwość Was usłyszeć. Mam na myśli osoby niesłyszące, niedosłyszące, które nie posługują się językiem migowym. Dlatego napisy byłyby jak najbardziej na miejscu. Z góry dziękuję.
Ewa Turek
Jeżeli ogląda nas na YouTubie, to zawsze jest opcja w tym takim kółeczku, żeby włączyć napisy. Na pewno są.
Magdalena Czaja
Tak, A jeżeli nie będziesz wiedziała jak to zrobić, to na pewno znajdzie się ktoś, kto podpowie. W każdym razie jest możliwość samodzielnego włączenia napisów.
Ewa Turek
Czyli jest sposób.
Magdalena Czaja
Ale mamy od razu takie ułatwienie, podpowiedź. Te napisy również włączy naciśnięcie klawisza ,,C” na klawiaturze w komputerze, także mam nadzieję, że teraz już będzie łatwiej. Ale super! Piszcie do nas! My jako perfekcyjne prowadzące ten podcast dążymy ciągle do doskonałości, więc będziemy wprowadzać poprawki.
Ewa Turek
Pozdrawiamy i do usłyszenia.
Magdalena Czaja
Dziękujemy. Do zobaczenia, do usłyszenia.