Back to series
“Możemy narzekać, że róże mają kolce albo cieszyć się, że kolce mają róże”. Alphonse Karr
W tym odcinku poruszamy temat wdzięczności, bo z całą pewnością pomaga ona wyjść nawet z najtrudniejszych kryzysów i (podobnie jak radykalne wybaczanie), wspiera w przejściu ze świata ofiar do świata mocy.
Czego dowiesz się z tego odcinka:
- mity na temat wdzięczności
- co wynika z badań naukowych
- sposoby praktykowania wdzięczności
- dlaczego opłaca się być wdzięcznym
W rozmowie wspominamy i zapraszamy do innych naszych odcinków:
RW 30. Czym jest duchowy bypass? I jak wpływa na twoje życie?
Po wysłuchaniu tego odcinka możesz:
- umówić się na sesję z Magdaleną lub Ewą (info@metoda-tippinga.pl)
- przeczytać książkę Colina Tippinga “Radykalne Wybaczanie”
- sprawdzić nasze warsztaty na: www.metodatippinga.pl/web/sklep
- zasubskrybować nasze filmy na kanale YT https://tiny.pl/7g9gm
- podzielić się tym odcinkiem z minimum jedną osobą, której to może pomóc
A także:
- ocenić nasz podcast gwiazdkami, jeśli uważasz, że jest wartościowy 🙂
A jeśli jesteś z Londynu lub mieszkasz niedaleko i chcesz przejść proces wybaczania prowadzony przez Magdalenę, to zapraszamy Cię 24 lutego 2024 roku na wyjątkową konferencję “Wreszcie ja!”.
Tu znajdziesz link do wydarzenia: https://tiny.pl/cbdqq
Radykalne Wybaczanie autorstwa Colina Tippinga to potężne i skuteczne narzędzia do pracy nad sobą, które od 20 lat przynoszą ulgę, spokój i poczucie lekkości życia milionom ludzi na świecie. Instytut Metody Tippinga to jedyny, licencjonowany ośrodek Radykalnego Wybaczania w Polsce.
Prowadzące to:
- Magdalena Czaja, Dyrektor Instytutu Metody Tippinga w Polsce, terapeutka, przedsiębiorczyni,
- Ewa Turek, trener komunikacji, mówca, coach, współpracownik Instytutu.
Magdalena Czaja
Jak powiedział Alphonse Karr ,,Możemy narzekać, że róże mają kolce, albo cieszyć się, że kolce mają róże.” Myślisz, że nie masz powodów do bycia wdzięcznym? O tym będziemy mówić na tym podcaście. No to zadam ci pytanie. Masz jedzenie w lodówce, ubrania na sobie, dach nad głową, miejsce do spania? Nie wiem czy wiesz, ale jesteś bogatszy niż 75% świata. A jeśli w dodatku masz pieniądze w banku albo w portfelu, to jesteś w czołówce 8% najbogatszych ludzi na świecie. My mamy miliony powodów do bycia wdzięcznym, ale problem polega na tym, że zupełnie nie jesteśmy przyzwyczajeni do czucia wdzięczności i jej okazywania. A okazuje się, że wdzięczność może zmienić Twoje życie na lepsze. Zresztą podobnie jak wybaczanie, o którym cały czas na tych podcastach Ci opowiadamy. Tak więc usiądź wygodnie, posłuchaj, obejrzyj ten podcast i być może, jeśli tak postanowisz, zmienisz coś w swoim życiu, bo zaczniesz ćwiczyć wdzięczność. Dzień dobry. Ja się nazywam Magdalena Czaja i jestem szefową Instytutu Metody Tippinga, metody inaczej zwanej Radykalne Wybaczanie. A Instytut pomaga ludziom wybaczać po to, żeby czuli się lepiej, lżej, żeby żyli pełnią życia. Ze mną w studiu jest Ewa Turek, jedna z najdłużej praktykujących trenerek Radykalnego Wybaczania w Polsce. Osoba, która współtworzy TEDx Warsaw Women i jak sama o sobie mówi, pomaga ludziom błyszczeć na scenie.
Ewa Turek
Witam wszystkich bardzo serdecznie w kolejnym odcinku.
Magdalena Czaja
Po pierwsze chcemy bardzo podziękować za wszystkie komentarze i Waszą entuzjastyczną reakcję na ostatni odcinek poświęcony intencji. Ja już od tego czasu Ewa chyba wszystkim moim klientom zaleciłam odsłuchanie tego odcinka, ponieważ okazuje się, że ta intencja naprawdę, jak się zacznie człowiek zastanawiać, stoi za wszystkim. Bardzo Wam ten poprzedni odcinek polecamy. Jeśli uważacie, że nasz kanał jest wartościowy i pomaga Wam lepiej żyć, to macie tam taki dzwoneczek. Prosimy zasubskrybujcie, żeby Wam nie umknęły najnowsze rzeczy, które dzieją się na naszym kanale.
Ewa Turek
A to, że jest wartościowa wiedza to wiemy od Was z Waszych komentarzy, które zawsze z przyjemnością czytamy.
Magdalena Czaja
Chcę dodać, że coraz więcej osób pisze do nas z pomysłami na podcasty. To jest super! My sobie zbieramy te tematy. Też chciałabym, żebyście wiedzieli, że to nie jest tak, że my z Ewą tutaj przychodzimy, siadamy i mówimy dobra Ewa, to co my tam wiemy o tej wdzięczności czy intencji. Nie. Te dwa tygodnie czasu, które mamy między odcinkami, one są poświęcone zbieraniu materiałów, doświadczeń, przemyśleń. Chcemy, żeby to, co tutaj jest na tym kanale, było w pewnym sensie dla was unikalne. Mamy też sporo karteczek, na których mamy przygotowane to, co chcemy Wam dzisiaj powiedzieć, więc liczymy na to, że ta wiedza wzbogaci Wasze życie.
Ewa Turek
Pracujemy na żywo i na żywym materiale, również na notatkach. No to Magda, co mamy dzisiaj!
Magdalena Czaja
Dzisiaj mamy wdzięczność. Z jednej strony gdzieś tam każdy coś słyszał o tej wdzięczności, a z drugiej strony myślę, że trochę jednak nie doceniamy wartości tego uczucia, narzędzia, a okazuje się, że wdzięczność była też tematem badań i trochę też o tym powiemy. Była też czymś, co bardzo wpłynęło na moje życie w okresie pandemii i będę wam chciała o tym opowiedzieć. I generalnie naszą intencją tego odcinka jest to, żebyście zaczęli próbować korzystać z wdzięczności jako narzędzia, które pomoże Wam po prostu lepiej żyć.
Ewa Turek
To jest intencja z miłości. Ci, którzy chcą usłyszeć o co chodzi to zapraszamy do poprzedniego odcinka. Zdefiniujmy sobie czym ta wdzięczność jest, jak jest rozumiana. Często bywa rozumiana po prostu jako pewien stan emocjonalny czy nastrój, czy pewna cecha człowieka. I często w badaniach nad wdzięcznością najczęściej pojawia się takie określenie, że jest to dyspozycja, czyli coś, co jest charakterystyczne dla danej osoby. I ta cecha bardzo ułatwia doświadczanie emocji, wdzięczności, w reakcjach na różne wydarzenia, które się dzieją w naszym życiu.
Magdalena Czaja
Podsumowując wdzięczność to może być zachowanie, to może być nastrój i to może być też emocja. A ja myślę, że tak na co dzień chyba rozróżniamy dwa rodzaje wdzięczności. Jeden to jest jako odwdzięczenie się za coś, czyli reakcja na coś, co przyszło do mnie z zewnątrz, co mi dało coś dobrego albo wdzięczność jako uczucie. Moja reakcja wewnętrzna na coś dobrego, co się właśnie dzieje, działo albo ma zadziać.
Ewa Turek
Zadajmy sobie wszyscy pytanie dlaczego czasami to hasło wdzięczność jest utrudnione. I tutaj chcemy powiedzieć o pewnych mitach, które łączą się z tym hasłem wdzięczność. Czasami ta wdzięczność rozumiana jest jako oznaka słabości.
Magdalena Czaja
Tak samo jak wybaczanie.
Ewa Turek
Czyli ten różowy brzuszek, że odsłaniamy się i wystawiamy się de facto na jakiś cios, który może nas spotkać.
Magdalena Czaja
Jakie to jest ciekawe. Tak wiele takich pięknych emocji czy też zachowań jak wybaczanie, jak wdzięczność, mogą być tak bardzo opacznie rozumiane. I tutaj też znalazłyśmy takie badania, które mówią, że np. w Stanach Zjednoczonych, kiedy badano wdzięczność, okazało się, że dużo częściej wdzięczność odczuwają kobiety i dzieci. Kiedy zadano sobie pytanie, dlaczego tak jest, okazało się, że dla mężczyzn jest to oznaka słabości. Właśnie to, co mówimy, czyli jak bardzo można wszystko przeciwko sobie obrócić. Tak bym powiedziała.
Ewa Turek
Kolejny mit, który jest na naszej liście, to jest mit, że wdzięczność objawia się czy pokazuje tylko przy dużych tematach, dużych rzeczach. Wygrana w totolotka, milion złotych na Twoim koncie. Za to mogę być wdzięczny. A pytanie czy za małe rzeczy też można?
Magdalena Czaja
I teraz i tu mi się przypomina temat relacyjny. Tu mi się przypomina coś, o czym usłyszałam kiedyś u Johna Greya, że mężczyzna, kiedy kobieta okazuje mu wdzięczność za coś, co on dla niej zrobił, doświadcza 30 krotnego wzrostu wydzielania testosteronu. Jeżeli mężczyzna zrobi coś dla kobiety, to wydziela mu się więcej hormonu, który powoduje, że on się czuje męski. I tak jak mówił John Grey, kobieta, jeśli chce, żeby mężczyzna robił więcej, czuł się mężczyzną przy niej, czyli żeby ta energia płynęła, powinien doświadczać czegoś takiego jak wdzięczność ze strony kobiety. Bardzo często to słyszę na sesjach par, że wielu kobietom jest bardzo trudno dziękować za małe rzeczy, ponieważ używają takiego zwrotu. No ale przecież co? Za co mam mu dziękować, że śmieci wyrzucił? Przecież on też ze mną mieszka. Odbieramy, sobie taką możliwość poprawiania relacji, upiększania jej przez to piękne uczucie, przez to, że uważamy, że ktoś coś wiesz powinien. Na zasadzie jak psu miska się należy, czyli on tu mieszka, to niech też sprząta. Ja nie mówię, że to tylko w stronę mężczyzn powinno pójść. Tak jak powiedział to papież, trzy najważniejsze słowa w relacji. Dziękuję, proszę, przepraszam. Także drogie Panie, za wszystko warto dziękować, ale Wy też oczywiście macie prawo usłyszeć dziękuję za obiad, dziękuję za zajęcie się dziećmi itd. Po prostu więcej okazywania tej wdzięczności nie tylko za te duże gesty tak jak mówimy.
Ewa Turek
Kolejny mit to jest takie połączenie, że wdzięczność to jest ignorowanie problemów, że to jest ślepa uliczka. Jeżeli będę wdzięczna, to znaczy, że ignoruję problemy. Otóż nie.
Magdalena Czaja
Ten obszar jest grząski. Ja bym tak to nazwała. Ja nie wiem, czy Ty, Ewa, pamiętasz taką książkę Pollyanna? Kojarzysz z naszej młodości? Pollyanna jest w ogóle synonimem osoby, która jest zawsze optymistyczna. Znaczy co by się nie działo, to Pollyanna znajdywała w tym coś dobrego. No i powiemy sobie super! No w sumie Radykalne Wybaczanie, to co my robimy, też szukamy darów. Jednak Pollyanna była za wszystko wdzięczna. Co by się nie przydarzyło, to ona mówiła o, to wspaniale, bo dzięki temu cośtam cośtam. Natomiast przeskakiwała jeden bardzo ważny etap, czyli uznanie swoich trudnych emocji. Coś, czego my bardzo pilnujemy, czyli opowiedzenie historii, czucie uczuć. Dwa pierwsze etapy Radykalnego Wybaczania. Błędem jest, jeśli my nie pozwolimy, by ktoś nas zranił. Ale my mówimy nie, nie. Jaki tutaj jest dar? To wspaniale! Dzięki temu się rozwinę! To jest ściema i my to nazywamy duchowy bypass. I tu odsyłamy Was do odcinka o tym, dlaczego my to robimy i dlaczego zwłaszcza ludzie w rozwoju są na to narażeni. Tutaj w tym punkcie ignorowania tych problemów trzeba uważać na to, żeby wdzięczność nie stała się bypassem.
Ewa Turek
Zapraszamy do odsłuchania tego odcinka. I jeszcze kolejny mit, który mamy na liście, to jest, że wdzięczność jest cechą wrodzoną i że nie można tego kształtować, uczyć się. I myślę, że to jest kolejna ściema, którą może przyjęli, bo tak komuś jest wygodnie. Ja myślę, że jest jedna grupa ludzi, której trudno nauczyć się wdzięczności, choć jest to możliwe. To są psychopaci. Jak myślisz?
Magdalena Czaja
Oni w ogóle mają problem z tak zwanymi wyższymi uczuciami, a wdzięczność zdecydowanie jest w tych wysokich obszarach. Myślę, że tak. Ja nie wiem, czy były badania na ten temat, ale myślę też, że jest pewna grupa, którym jest po prostu łatwiej wchodzić we wdzięczność. Rodzimy się różni. To nie jest tylko kwestia wychowania. Ja uważam, że my już jacyś przychodzimy na ten świat. Oczywiście można nas później wytresować, złamać itd. Ale są ludzie, którzy w naturalny sposób są bardziej optymistyczni i oni chyba mają łatwiejszy dostęp do wdzięczności. Dobra wiadomość jest taka, że wdzięczność jest jak mięsień i można ją ćwiczyć. I wdzięczność może stać się też pewnego rodzaju nawykiem. Później w tym naszym podcaście opowiemy Wam, w jaki sposób można wdzięczność praktykować. Odpowiadając na to pytanie myślę, że wdzięczność i psychopata to chyba nie idą ręka w rękę.
Ewa Turek
Aż mój kot się obudził, który mi towarzyszy tutaj! No dobrze, to teraz przejdźmy do kolejnego pytania dlaczego to się opłaca? Dlaczego opłaca się być wdzięcznym w życiu, w którym nie zawsze jest różowo? Nie zawsze jest łatwo, ale chcemy Wam pokazać, że jednak warto ten mięsień ćwiczyć. Jednak te zyski są większe niż straty, które możemy sobie pomyśleć, że są.
Magdalena Czaja
Zysków jest bardzo dużo i ja bym je podzieliła na ziemskie i duchowe. Ziemskie – to badania nawet pokazują, że my dzięki wdzięczności mamy lepsze zdrowie. I to są tak podobne rzeczy z wybaczaniem. Zobacz, to są po prostu te same obszary, na które wpływa to uczucie wdzięczności. Lepsze zdrowie psychiczne, lepsze zdrowie fizyczne. Ewa znalazła badania, które mówią, że wdzięczność pomagała kobietom w depresji, bo dzięki wdzięczności im się wyłączały te powtarzające się myśli, które doprowadzały je do depresji. Łatwiej nam się żyje.
Ewa Turek
I tu chcę zacytować, że są to polskie badania z 2023 roku pod hasłem ,,Odczuwanie wdzięczności a depresja.” Naukowcy Tomczyk, Nezlek i Kreitz. Może polsko-międzynarodowe badania. W każdym razie bardzo wyraźnie tutaj jest wniosek taki, że zbadali związek między odczuwaniem wdzięczności a depresją u kobiet zagrożonych kliniczną depresją i odkryli, że wdzięczność jest przeciwieństwem luminancji, czyli nawracających negatywnych myśli i pomaga w akceptacji choroby oraz poprawia zdrowie psychiczne. Także zauważono to w badaniach.
Magdalena Czaja
To nie jest wcale dziwne z kilku powodów. Jeden to taki, że wdzięczność, ponieważ jest w tych wyższych rejestrach energetycznych. Pamiętacie, że tamtej hierarchii u Hawkinsa od wybaczania zaczynają się wyższe energetycznie emocje. Wdzięczność jest też w tych wysokich. Jeżeli my praktykujemy wdzięczność, wychodzimy coraz wyżej energetycznie w tych emocjach, to jednocześnie coraz lepiej się czujemy psychicznie i fizycznie po prostu. Jest jeszcze jeden powód, dla którego warto praktykować wdzięczność. Każdy, kto interesował się manifestacją marzeń czy tam obfitości czegokolwiek, to wie, że wdzięczność jest tą emocją pierwszą, która nawet jeśli nie mamy tego, co byśmy chcieli, nie jesteśmy w sytuacji, którą byśmy chcieli. To jest ten magnes, który powoduje, że nasza sytuacja zaczyna iść w tym kierunku, w którym chcemy iść. W momencie, kiedy my czujemy wdzięczność, to nasz mózg nawet jeśli ta sytuacja się nie dzieje, to nasz mózg przyjmuje to tak, jakby to się działo. Jeżeli np. marzysz o podróży, gdzie byś Ewa chciała? Do Japonii?
Ewa Turek
Bali chciałabym zobaczyć. Twoje Bali.
Magdalena Czaja
Jak Ty zaczniesz sobie myśleć, wyobrażać, że jesteś na tym Bali.. Wiesz co, że to jest niesamowite. Ja kompletnie nie znałam 20 lat temu tych wszystkich warunków manifestacji, a ja to wszystko robiłam intuicyjnie, czyli ja to nazywałam wieczorem, jak szłam spać, to mówiłam sobie, że puszczam film i wyobrażałam sobie rzeczy, które chciałam, żeby mi się przydarzyły. I ja czułam emocje. To się po prostu działo. I są badania, które mówią, że nasz mózg nie rozróżnia, że coś jest fikcją. Zobaczcie, jak oglądamy film, to płaczemy i przeżywamy emocje, które w nas powstają w wyniku tego, co widzimy. Więc jak sobie Ewa będziesz wyobrażała jak to jest, lądujesz, kto cię odbiera i jedziecie. Możesz już nawet wybrać hotel, w którym chcesz się zatrzymać. Wyobrażasz sobie, że wchodzisz do tego pokoju i ty to czujesz. Czujesz te zapachy powietrza, bo tam to powietrze naprawdę pachnie. Dźwięki moich ukochanych gekonów itd. Wtedy coś takiego się dzieje, że zaczynasz po prostu zupełnie podświadomie przyciągać okoliczności przyrody, ludzi, wydarzenia, pieniądze, wszystko to, co ma Cię w tym wesprzeć. Oczywiście, jeśli to jest w zgodzie z Twoją ścieżką, bo być może Twoje Wyższe Ja ma lepszy pomysł na Twoje życie. Wcale nie Bali.
Ewa Turek
Skieruje mnie nie na Bali, tylko w inną stronę. Jeszcze mamy dwa badania, które mamy dla Was jako dowody na to, że badania się odbywają nad wdzięcznością i jakie są wyniki z tego. W 2003 roku był przeprowadzony eksperyment, w którym porównywali efekty trzech grup. Jedna grupa prowadziła Dziennik wdzięczności, druga Dziennik kłopotów, a trzecia Dziennik neutralny. Po 10 tygodniach stwierdzili, że grupa, która prowadziła dziennik wdzięczności wykazywała wyższy poziom dobrostanu, lepsze samopoczucie, większy optymizm, taki na życie i mniejsze dolegliwości fizyczne niż ta grupa kontrolna czy która prowadziła dziennik kłopotów.
Magdalena Czaja
I to wszystko wiąże się z tym, co powiedziałyśmy do tego momentu. Wychodzimy wyżej energetycznie, zaczynamy się coraz lepiej czuć. Co więcej, wdzięczność pomaga nam ćwiczyć mózg w wyłapywaniu tych pozytywnych i fajnych rzeczy, a nie tak jak jesteśmy ewolucyjnie dostosowani na wyłapywanie tych zagrożeń, tego co się złego dzieje. Wiecie o tym, że my pochwałę zapominamy dużo, dużo szybciej niż krytykę. Krytykę potrafimy nieść całe życie. A jak ktoś nas chwali, to jeden dzień fajnie, a potem ciach. Nie ma tego. Dlaczego? Dlatego, że pochwała nie zagraża naszemu istnieniu. Przynajmniej tak myśli nasz gadzi móżdżek. Krytyka może nam zagrażać. To, co ty mówisz, wcale mnie nie dziwi. Jest jeszcze jeden powód, dla którego warto praktykować wdzięczność. Mianowicie mówi się, że w czasie, kiedy odczuwamy wdzięczność, jesteśmy w łączności ze swoim Wyższym Ja. To jest ten moment, kiedy my mamy kontakt z bazą, kiedy mamy kontakt z górą. To jest ten moment, kiedy my przypominamy sobie, kim jesteśmy. Istotą, która jest miłością, radością, wolnością. I to są te momenty. I też widziałam takie badania, że wystarczy utrzymać dobrostan w mózgu, w głowie przez 30 sekund, żeby budowały się nowe ścieżki neuronowe. Jak będziecie sobie siadać, na przykład medytować i zrobicie z tego medytację wdzięczności, za co ja mogę być wdzięczna, zrobicie to dłużej niż 30 sekund. To już przemieniacie te połączenia w mózgu. W czasie pandemii, kiedy byłam sama, bardzo mi się wrażliwość wtedy podniosła. Ja zawsze się bałam jakiś tam pszczół żądlących. Jako dziecko byłam wielokrotnie ugryziona w głowę, bo tam jak byłam na wsi u dziadków to pszczoły się rodziły, nieraz mnie tam pożarły. Ja się po prostu bałam się tych żądlących. A w czasie tej pandemii jak tam widziałam pszczołę zagubioną na moim balkonie, to w ogóle się przestałam bać. To było niesamowite. Taka się zrobiłam wrażliwa na taką jedność. Tak jak w Satori jest pole: jestem jednością ze wszystkim, ze wszystkimi. Ja to czułam. Mam to szczęście, że z mojego balkonu widać przepiękne zachody słońca. I wieczorami sobie siedziałam, patrzyłam na te zachody słońca i wchodziłam absolutną wdzięczność za to, że mogę na to patrzeć, że jest tak pięknie, że jestem zdrowa. I powiem Ci, że dopiero jak szykowaliśmy się do tego podcastu, to sobie zdałam sprawę, jak dużo mi to dało wtedy w Pandemii. Jak czujemy wdzięczność, to nie czujemy lęku. A wtedy przecież na początku byliśmy chyba wszyscy w lęku. Ta wdzięczność mi bardzo pomagała i mam wrażenie, że bardzo w to wierzę. Wdzięczność jest takim magnesem. Jak jesteś za coś wdzięczna, to więcej tego przyciągasz. Ja mam wrażenie, że ta moja praktyka dziękowania za te zachody słońca, za tą pszczołę, miałam też mrówki, hodowlę mrówek w domu, dzięki mojemu synowi, gadałam do tych mrówek. Mam wrażenie, że ta wdzięczność bardzo dużo pięknych rzeczy później przyciągnęła do mojego życia.
Ewa Turek
Ale super rzecz powiedziałaś, że jak się jest w stanie tej wdzięczności, to trudno odczuwać lęk. Właściwie to jest chyba niemożliwe. Przypomniało mi się też takie połączenie. Spróbuj w momencie, w którym jesteś zły, wściekły na kogoś powiedzieć bąbelki. Nie da się! Od razu Ci się buzia śmieje. Myślę, że jest coś takiego, że jest to połączone, więc chcemy Was zachęcić do tego, żeby to hasło wdzięczność i stan bycia wdzięczności nie było tylko od czasu do czasu, od święta, tylko żeby tą wdzięczność ćwiczyć jak mięsień. I żeby stało się to nawykiem. Wdzięczność nie tylko za duże rzeczy, za prezent, szczęśliwy traf, tylko żeby wdzięczność była stanem jak najczęściej również za drobiazgi, za rzeczy, których na co dzień nie zauważamy i chcemy to Wam później tutaj podać. Przygotowując się do tego odcinka też zajrzałam na wystąpienia TED-owe. To tam jest też kopalnia wiedzy, inspiracji i zachęcam Was, zachęcamy Was, żeby obejrzeć takie wystąpienie pod tytułem ,,Chcesz być szczęśliwy, bądź wdzięczny.”Jest to wystąpienie mnicha i uczonego Davida Stein-Rust, który w piękny sposób pokazuje co jest potrzebne, żeby ćwiczyć tę wdzięczność. On ma takie hasło. Zatrzymaj się. Popatrz. Idź. Jeżeli w chwilach zamieszania, trudności, potrzebujesz po prostu się zatrzymać, rozejrzeć, czyli tutaj wirówka też się może przydać z Radykalnego. I idź, czyli podejmij decyzję i działaj. Tam jest dużo oczywiście też podpowiedzi, ale bardzo zachęcamy, żeby też to obejrzeć.
Magdalena Czaja
Chciałybyśmy Was zarazić ideą nauczenia się bycia wdzięcznym za wszystko właściwie fajne, co Was spotyka. I tu mi się przypomina moja historia. Jak odeszłam z agencji, nikt nie wiedział, że jestem coachem, potem terapeutką. Dopiero przejęłam Instytut i miałam taką myśl w głowie Matko, jak ja teraz mam zacząć w ogóle to wszystko? Jak mam zarobić pieniądze? Nikt o mnie nie wie. I pamiętam, że wtedy się zwróciłam do góry (intencja) i poprosiłam o to, żeby po prostu przyszła do mnie jakaś praca, która da mi taki start, początek. I dwa dni później zadzwoniła do mnie Sylwia Lewandowska, która jest doskonałym terapeutą, pracuje z koncernami. Zadzwoniła do mnie i mówi Madzia, słuchaj, potrzebuję asystentki, takiej, która mi tam wszystko ogarnie. Wyjazd na dwa dni. Czy jesteś zainteresowana? Ja mówię tak, oczywiście! I tutaj dla jasności ja przez ostatnie 20 lat byłam panią prezes, ale tak mnie ucieszyła ta propozycja. Uznałam to absolutnie za znak, że to jest ta pierwsza rzecz, którą mam zrobić. Byłam panią Madzią, asystentką na tym szkoleniu, ale pamiętam, że jak ona mi to jak ona zadzwoniła porozmawiałyśmy. Ja przyjęłam wszystkie warunki w ogóle, to odłożyłam słuchawkę i powiedziałam dziękuję! I dla mnie to są te właśnie momenty okazywania wdzięczności za wszystko. Uda mi się coś załatwić? Dziękuję. Uda mi się coś kupić, czego nie mogłam znaleźć. Dziękuję. Mam po prostu już taki nawyk i dosyć często mówię to nawet na głos. I to ja do tego mam ten gest Jeszcze po prostu patrzę w górę i mówię dziękuję. Jeśli to nie jest związane z jakąś osobą, to u mnie ta wdzięczność właśnie w taki sposób się objawia.
Ewa Turek
Może rodzić się u naszych widzów słuchaczy pytanie: łatwo powiedzieć jak jest wszystko dobrze i spadają na nas drobne czy większe radości sytuacje. Ale co w sytuacji, w której jest ciężko? Jest trudno, jest ten strach, jest to cierpienie. I teraz zastanówmy się, czy wdzięczność może w takich sytuacjach pomóc.
Magdalena Czaja
I tutaj bym proponowała, żeby nie wchodzić w bypass. Takie rozwiązanie, które w moim życiu się sprawdza, mianowicie znalezienie jednej pozytywnej rzeczy, która w tym momencie dla nas się dzieje. Dostajesz złą wiadomość, Byron Katie nam pokazywała pięknie. Czy siedzę teraz w wygodnym fotelu? Czy mam kocyk, którym mogę się przykryć? Czy mam herbatę, którą mogę sobie zrobić? Czy mam kogoś, kto może mi tę herbatę zrobić? Czy mam kogoś, do kogo mogę zadzwonić o poradę? Jest takie piękne powiedzenie ,,w chwili grozy licz swoje błogosławieństwa.” Znajdywanie takich rzeczy, które na co dzień absolutnie w ogóle nie kojarzymy, że możemy być wdzięczni. To jest jak z tym powiedzeniem od rzemyczka do koziczka, czyli te maleńkie rzeczy, wygodny fotel, pyszna herbata. Wychodzenie z tego doła w którym się znaleźliśmy dzięki tym maleńkim rzeczom. Ale oczywiście my to mówimy w radykalnym wybaczaniu, pierwsze, co mamy zrobić, to pozwolić pozwolić sobie, że czujemy przykładowo lęk, złość, rozczarowanie, niesprawiedliwość. I my tego uczymy na kursie trenerskim, jak pomagać ludziom. Są badania, które mówią, że w momencie, kiedy nazywamy emocje, to w mózgu wygaszają się w mózgu obszary, które za te emocje odpowiadają. Pozwolenie sobie co ja teraz poczułam, wystraszyłam się, jestem przerażona, nie wiem, czy sobie poradzę. Samo nazwanie tych rzeczy już jest krokiem w dobrą stronę. No i potem właśnie te maleństwa. Jest taka pani, która się nazywa Abraham Hicks. Ja bardzo lubię słuchać jej rzeczy na YouTubie i ona mnie zaraziła pewną myślą. Jest to osoba, która channeluje pewną wiedzę. Myślę, że to nie jest dla wszystkich, ale ja uważam, że ona ma absolutnie rewelacyjne poczucie humoru i ma absolutnie inteligentne riposty, bo tam ludzie jej zadają pytania, ona odpowiada. Bardzo lubię jej słuchać. I ona użyła kiedyś takiego określenia, że kiedy dzieje się coś przyjemnego i ona mówi po angielsku, to ,,milk it” czyli po polsku to zabrzmi mało romantycznie ,,wydój to” bo to jest to milk, czyli dojenie krowy. Nawet nie ja to nazwałam milkowaniem, ale opowiedziałam o tym swojemu synowi powiedziała Maks, słuchaj, jak jest jakiś taki moment, że się tak fajnie czujesz, to go tak wiesz, ,,Milk It.” No i on do mnie zadzwonił z obozu i mówi do mnie mamo, wracaliśmy z wycieczki, była ciemna noc, wszyscy spali w autokarze, a ja patrzyłem na gwiazdy. Mamo, jak ja milkowałem. I to było takie piękne. Milkujcie, czyli jak dzieje się coś przyjemnego, patrzycie na coś ładnego, mnie to spotyka w podróżach, jak patrzę na przyrodę zwłaszcza. To mnie doprowadza do łez wzruszenia. A wzruszenie to jest drugi moment, czyli wdzięczność i wzruszenie. To są dwa momenty, kiedy my jesteśmy połączeni z bazą.
Ewa Turek
Tutaj jeszcze dodam taką wskazówkę, że jeżeli jesteśmy w tej ciemnej dolinie, albo jesteśmy w tym swoim dramacie, gdzie przeżywamy emocje, to żeby wyjść na powierzchnię, czasami warto sobie zadać to pytanie do siebie. Co stoi na przeszkodzie teraz, żeby wyjść z tej ciemności? Czasami przyjdzie zupełnie zaskakująca myśl. A jeżeli to nie pomoże, to słuchajcie, zawsze warto poprosić o pomoc drugą osobę. Czy to jest przyjaciel, czy to jest trener radykalnego wybaczania, czy to jest psycholog. Ktoś, kto po prostu Cię wysłucha, spojrzy na ten słoik, w którym siedzisz z zewnątrz i może mieć zupełnie inne rady.
Magdalena Czaja
Bardzo ważna rzecz w metodzie Radykalnego Wybaczania, zwłaszcza w takich narzędziach jak trzy listy i cztery kroki. Są takie momenty, kiedy my dochodzimy do tej wdzięczności, bo odkrywamy, że ta historia być może wyglądała inaczej. Odkrywamy dary, odkrywamy lekcje, odkrywamy, że ktoś nam coś zrobił ponieważ mamy ranę z bardzo dawna, którą niesiemy całe życie, którą się nigdy nie zajmowaliśmy. Ta wdzięczność jest naturalnym stanem. Myślę, że wybaczanie i wdzięczność to są takie bardzo bliskie sobie energie. Kiedy pracujecie z trenerem, to zobaczycie, że często wdzięczność pojawia się na końcu sesji. Ulga i wdzięczność. Pamiętam takie sesje zwłaszcza dotyczące pracy z ojcami alkoholikami albo matkami alkoholikami. Kiedy jednak udaje się spojrzeć inaczej na tę historię i ludzie mówią ok, to ja już rozumiem. Czuję wdzięczność za to doświadczenie. Jestem tu, gdzie jestem. Dzięki temu, że tak było. Ale pamiętajcie, że to jest droga. To nie jest tak, że my od razu was wrzucamy ,,Tak! Tak było i teraz czuj wdzięczność!” bo to jest bypass. To jest droga. Samemu się odkrywa, robi się tzw. porzucenie dawnej interpretacji, przyjęcie nowej perspektywy, właśnie tej duchowej. A to prowadzi do wdzięczności.
Ewa Turek
Ciekawostki mamy jeszcze dla Was. Szukając materiałów do odcinka znalazłam informację, że są kraje, w których ta wdzięczność zaszyta w naród. I takim przykładem są Japonia i Butan, gdzie wdzięczność jest stylem życia. Jest zapisana, zaszyta, od najmłodszych lat uczy się dzieci. I jest to bardzo, bardzo cenione. I tutaj mam pytanie do Ciebie Magda czy jak byłaś na Bali, czy ta wdzięczność też jest tam widoczna, odczuwalna?
Magdalena Czaja
Na Bali to bym powiedziała, że bardziej serdeczność. Nie wiem czy wdzięczność, ale mam wrażenie, że ta wdzięczność w tych krajach, gdzie się dużo używa takiego gestu złożonych dłoni i taki pokłon. Dla mnie właśnie w tych krajach jak Tajlandia, czyli jednak wschód, jest dużo w gestach wdzięczności. To jest takie podziękowanie i wyrażenie też wdzięczności w Japonii przykładowo. Na Bali to tak jak mówię, raczej serdeczność. Zresztą tam usłyszałam od mojego przyjaciela kierowcy, który mnie woził po wyspie Made, on powiedział, że oni żyją taką filozofią, że człowiek musi być w porządku w stosunku do trzech obszarów życia. Siła wyższa, czyli w porządku wobec Boga, przyroda i drugi człowiek. To właściwie ogarnięte wszystko, co powinniśmy mieć. O wdzięczności za dużo nie mogę powiedzieć. Ewa znalazła w książeczce, jest taka metoda Points of You, opowiadanie, które właśnie jest o wdzięczności i o tym, jak ona działa. I ja Wam teraz to opowiadanie przeczytam. Ostatnio odwiedziłem swojego przyjaciela w Nowym Jorku. Wzięliśmy taksówkę i pojechaliśmy na Manhattan. Jadąc rozmawialiśmy o życiu. Kiedy wysiadaliśmy z auta, mój przyjaciel powiedział do kierowcy: Dziękuję za tę przejażdżkę. Świetnie prowadzisz. Jesteś dobrym kierowcą. Taksówkarz słysząc to zdziwił się. Gdy tylko odjechał, zapytałem: Co ty wyprawiasz? Próbuję przywrócić miłość w Nowym Jorku. Wierzę, że to jedyna droga, by uratować to miasto. Jak jeden człowiek miałby uratować cały Nowy Jork? Zapytałem. Ależ niejeden. Popatrz. Przed chwilą sprawiłem temu taksówkarzowi przyjemność prostym dziękuję. Myślę, że dzięki mnie będzie miał dobry humor przez cały dzień. Jeśli dzisiaj będzie miał jeszcze 20 kursów i przewiezie 20 osób i każdemu przekaże swój dobry humor, to oni też poczują, że mają dobry dzień. Będą uprzejmi dla swych kolegów z pracy, sprzedawców, kelnerów, a może i najbliższych. To moje podziękowanie może być początkiem okazywania sobie życzliwości przez tysiąc osób w Nowym Jorku. Nieźle, prawda? Owszem, tyle że wszystko zależy od tego, czy taksówkarz będzie chciał mieć miły dzień dla swoich klientów odpowiedziałem. Ale Ty stałeś się cyniczny – prychnął. Zauważyłem, że puszczałeś oko do każdej napotkanej po drodze kobiety. Odgryzłem się. Oczywiście – odparł. Jeśli któraś z nich jest nauczycielką, to jej klasa będzie miała wspaniały dzień. Opowiadanie nosi tytuł Miłość i taksówkarz.
Ewa Turek
I oczywiście chcemy wam dać kilka wskazówek, bo można być wdzięcznym tak jak to już wspominamy za wszystko. Za to, że wstałam i nic mnie nie boli. Za to, że mogę sobie zrobić kawę. Za to, że moje dzieci są zdrowe. Naprawdę tych powodów wdzięczności są miliony codziennie. Tylko warto to ćwiczyć. Mi akurat spodobał się taki cytat, że można głaskać ludzi słowami.
Magdalena Czaja
Bardzo piękne powiedzenie. I teraz w jaki sposób możecie to robić?Świadomość, że podobne przyciąga podobne. Wdzięczność traktujcie jak magnes. Im więcej za coś dziękujecie, tym więcej jest szansa, że tego będziecie mieć w życiu. Możecie pisać listy do osób, którym za coś dziękujcie. Możecie wieczorem przed spaniem podsumować sobie dzień. Dużo znam takich osób, które właśnie tak robią, że zasypiają i w myślach dziękują za różne rzeczy. Kiedyś pamiętam prowadziłam taki dzienniczek wdzięczności. Maks był wtedy mały, przyszedł do mnie i mówi Co ty robisz? Piszę wszystkie rzeczy, za które jestem wdzięczna, i powiedział: ale o mnie dużo tam masz?? Także miałam stróża, który sprawdzał, czy go uwzględniam w tej wdzięczności. I jakie jeszcze sposoby? Można też nawet wdzięczność praktykować na sesjach trenerskich, po prostu szczególnie zwracać na to uwagę.
Ewa Turek
Ja bym dała jeszcze takie hasło do nas wszystkich, ponieważ sama pamiętam momenty, w których otrzymuję od kogoś wiadomość w stylu: słuchaj, nie widzieliśmy się, nie słyszeliśmy się parę lat, ale chcę, żebyś wiedziała, że zdarzenie z X, wtedy bardzo mi pomogłaś. Albo to, że zachowałaś się tak, spowodowało, że ja potrafiłam coś zrobić. Chcę, żebyś o tym wiedziała.” To słuchajcie, jest tak przemiłe, że się wysyła to do tej osoby, do której czuję wdzięczność i ta osoba to czyta bądź słyszy. Róbmy to jak najczęściej. Jeżeli myślisz o tej osobie, nawet jeżeli to było 10 lat temu. Wyślij taką wiadomość, bo naprawdę zrobisz dzień.
Magdalena Czaja
To było piękne. W ogóle jak już nawet nie pamiętasz, a ktoś pamięta to w ogóle jest to przepiękne! Ja na sesjach z parami, jeżeli ktoś powie coś ważnego o drugiej osobie albo o czymś, to bardzo często pytam co to dla ciebie znaczyło? A potem mówię: no to powiedz żonie, że jej dziękujesz, zwróć się do niej. I czasami powiem Ci ludzie potrzebują chwili, żeby się w ogóle zebrać do podziękowania za to, że ktoś coś powiedział.
Ewa Turek
Ale wzruszenia jest przy tym!
Magdalena Czaja
Dla większości z nas wdzięczność, okazywanie wdzięczności nie jest stanem naturalnym. No ale słuchajcie, to od nas się zaczyna zmiana, więc my właśnie tacy bądźmy. Na koniec jeszcze jedno. Jeden cytat. Wszelkie niezadowolenie z tego, czego nam brak, płynie z braków wdzięczności za to co posiadamy. Za dzisiaj dziękujemy!
Ewa Turek
Czekamy na Wasze reakcje. Jak włączacie, jak ćwiczycie ten mięsień wdzięczności dla siebie, ale też dla innych, żeby to milkowanie rozszerzało się coraz bardziej i nawet mój kot na finał przyszedł, żeby podziękować za Wasze wysłuchanie i obejrzenie.
Magdalena Czaja
Ewa, będziesz miała oświeconego kota jak nikt! Nasłuchał się podcastu. Święte koty! Dziękujemy Wam za dzisiaj. Piszcie do nas, czytamy wszystko. A ja jeszcze raz podam hasło dla Londynu i okolic. Jeśli macie ochotę spotkać się ze mną i doświadczyć Radykalnego Wybaczania na żywo, bo będę przeprowadzać przez proces, to zapraszam 24 lutego na konferencję ,,Wreszcie ja.”
Ewa Turek
Londyn – czy jesteś gotowy na to?
Magdalena Czaja
Czy Londyn jest gotowy na wybaczenie? A ja tylko przypomnę, że twórca Radykalnego Wybaczania Colin Tipping był Brytyjczykiem. Za dzisiaj bardzo dziękujemy. Jeśli uważacie, że ktoś kogo kochacie, na kim Wam zależy, powinien usłyszeć to, o czym była mowa dzisiaj. Udostępnijcie ten podkast.
Ewa Turek
Do usłyszenia, do zobaczenia.