Duchowy bypass nie jest związany z żadną religią, praktyką, filozofią. Nie musi dotyczyć duchowości. Może “dopaść” każdego: katolika, buddystę, ateistę. Może dotyczyć osoby praktykującej tantrę, stoicyzm, medytację itp. Może też dotknąć osobę, która “zajada” swoje emocje, sportowca, który “zabiega” swoje problemy, jak nałogowego uczestnika warsztatów rozwojowych.

Duchowy byipass to taki fałszywy rozwój duchowy. Dlaczego? O tym możesz posłuchać w tym odcinku.

O czym usłyszysz w tym odcinku?
• jak zdiagnozować czy masz ten syndrom
• czemu to służy
• jakie są koszty życia z tym
• jak to zmienić

Po wysłuchaniu tego odcinka możesz:
• umówić się na sesję z Trenerem Radykalnego Wybaczania (bazę znajdziecie na stronie Instytutu www.metodatippinga.pl)
• przeczytać książkę Colina Tippinga “Radykalne Wybaczanie”
• wypełnić arkusz RW
• podzielić się tym odcinkiem z minimum jedną osobą, której to może pomóc
• obejrzeć nasze filmy na YT

Radykalne Wybaczanie to metoda, której autorem jest Colin Tipping. To potężne i skuteczne narzędzie pracy nad sobą, które przynosi ulgę, spokój i poczucie lekkości życia. Od 20 lat działa na całym świecie z korzyścią dla tysięcy ludzi.

Instytut Metody Tippinga w Polsce, jedyny, licencjonowany ośrodek Radykalnego Wybaczania w Polsce.

Prowadzące to:
Magdalena Czaja
, Dyrektor Instytutu Metody Tippinga w Polsce, coach, autorka metody Lovefiting®
Ewa Turek, trener komunikacji, mówca, coach. Współpracownik Instytutu.

Magdalena Czaja

Witaj w Instytucie Metody Tippinga w którym dzielimy się filozofią Radykalnego Wybaczania. Nazywam się Magdalena Czaja i prowadzę jedyny w Polsce ośrodek oficjalnie reprezentujący tę metodę w Polsce. W tym podkaście wraz z naszą trenerką i współpracownicą Ewą Turek pomożemy ci lepiej poznać Radykalne Wybaczanie i jego narzędzia. Narzędzia, które od dekad zmieniają życie tysięcy osób na całym świecie, pomagając uwolnić się od bólu przeszłości i teraźniejszości po to aby żyć z lekkością i radością. Bo wybaczanie naprawdę ma moc uzdrawiania. Zapraszam.

 

Magdalena Czaja

Dzień dobry, ale mamy temat dzisiaj!

 

Ewa Turek

Aż zacieram ręce. Bo to się tak często pojawia w tej naszej pracy terapeutycznej. W sesjach czy w ogóle z historii, które do nas docierają. Duchowy bypass.

 

Magdalena Czaja

Bardzo często odkryciem jest dla wielu osób na kursie trenerskim, że coś takiego w ogóle jest i to jest super bo na kursie właśnie uczestnicy się uczą jak wyłapywać duchowe bypassy innych i jak samemu w nie nie wchodzić. Także temat jest bardzo bardzo ciekawy.

 

Ewa Turek

Ale to sformułowanie… Tak, pogrzebałyśmy tutaj w internecie. Pierwszy raz jakby ocenił to, sformułował ponad 30 lat temu John Wilwood, który był Buddystą ale też pracował terapeutycznie i prowadził swoich podopiecznych i on zaobserwował, że wśród osób zainteresowanych rozwojem duchowym a zwłaszcza w tym środowisku buddystów istnieje dość szeroko rozpowszechniona tendencja aby używać tej praktyki, tej teorii duchowości by omijać nierozwiązane problemy emocjonalne czyli rany psychiczne i takie niedokończone procesy.

 

Magdalena Czaja

Tak być ponadto to. Być uduchowionym, być oświeconym byle tylko nie być w kontakcie ze sobą i ze swoimi ranami trudnymi emocjami itd.

 

Magdalena Czaja

Obie to widzimy na sesjach. Często się trafiają tacy klienci ale ja to obserwuję od lat jeszcze zanim chyba w ogóle zaczęłam się tak zajmować zawodowo tą pracą z innymi, Radykalnym Wybaczaniem ale też coachingiem. Zawsze miałam takie poczucie, że w tym świecie rozwoju duchowego jest bardzo dużo osób, które są sztuczne. Nie umiałem tego inaczej nazwać jeszcze wtedy ale czułam, że te osoby nie mają kontaktu ze sobą, że coś tu jest udawane, że takie osoby są święte i w ogóle. A tych świętych to się zawsze najbardziej bałam.

 

Magdalena Czaja

Nazwa duchowy baypass użyta zresztą przez Colina Tippinga pojawiła się, to ja po prostu poczułam ulgę, bo wiesz jakby zrozumiałam o co chodził, o jakie zjawisko.

 

Ewa Turek

Ja to sformułowanie pierwszy raz usłyszałam jak pierwszy raz byłam na kursie trenera Radykalnego Wybaczania 12 lat temu i właśnie nie pamiętam czy to ty czy właśnie Irek, który wtedy prowadził Instytut. Te dwa słowa najpierw były w ogóle dla mnie niezrozumiałe ale po wyjaśnieniu co to oznacza, uważam, że to jest świetna nazwa.

 

Magdalena Czaja

I teraz żeby was wprowadzić w to o co chodzi i dlaczego powinniście zwrócić uwagę czy przypadkiem nie zapadacie na ten syndrom duchowego baypassu, to będziemy starały się z Ewą wytłumaczyć po kolei dlaczego my w to wchodzimy, jaką to pełni funkcję i dlaczego warto się pilnować żeby tego nie robić.

 

Ewa Turek

No i pierwsze co się nasuwa to jest właśnie nie wchodzenie w emocje czyli unikanie tych emocji, tych trudnych.

 

Magdalena Czaja

Osoba oświecona, uduchowiona jest oczywiście pląsająca z wiankiem, jest zawsze radosna, spokojna, akceptująca, nie oceniająca. I nie ma żadnych złych uczuć, a już zwłaszcza nie czuje czego? Gniewu, złości, irytacji, bezsilności ,nienawiści. Ale gniewu zwłaszcza.

 

Ewa Turek

Tak, o tym będziemy też mówić. Czyli jest parę takich stanów w których można się zastanowić czy to właśnie nie duchowy bypass. Jednym z nich jest perfekcjonizm.

 

Magdalena Czaja

Tak i dlaczego perfekcjonizn jest jednym z objawów? Dlatego, że jeżeli my mamy taki wewnętrzny przymus żeby być doskonałym, wymyśliliśmy sobie coś, że będziemy istotą doskonałą nie mającą kontaktu z trudnymi emocjami, to będziemy robić wszystko żeby się zachowywać jako taka idealna osoba i będziemy podświadomie eliminować wszelkiego rodzaju uczucia, emocje, nasze zachowania, które by świadczyły przeciwko temu.

 

Ewa Turek

Tak. Często są to wewnętrzne myśli, które mówią ,,nie mogę sobie pozwolić na słabość” czy ,,nie mogę być byle jaki bo wciąż się rozwijam duchowo, jestem coraz bardziej święty” i ten perfekcjonizm, pod tym hasłem kryje się lęk przed tym, że okaże się, że nie jestem taki święty.

 

Magdalena Czaja

Ja mam taką historię. Na jednym z kursów był mężczyzna, który nawet wyglądał jak guru i opowiadał o swoich mistycznych doświadczeniach, na jakich kursach on już nie był i tak dalej. On z jakiegoś powodu bardzo rezonował z grupą. To znaczy on był jeden i kobiety. I one strasznie się na niego złościły. I ja to obserwowałam zafascynowana bo on był bulletproof. Po prostu był tak odporny w ogóle na to wszystko co się działo dookoła i z jednej strony można było pomyśleć, że on taki jest ponadto bo faktycznie chodzi po wodzie ale z drugiej strony ja zaczęłam mieć podejrzenie, że on po prostu celowo nie ma kontaktu z emocjami innych bo to by musiało wywołać w nim emocje.

 

Magdalena Czaja

Ja go nawet zapytałam ,,czy ty nie widzisz, że jesteś w konflikcie z grupą?” I on był autentycznie zdziwiony. On był tak bardzo w tym duchowym bypassie. On tak bardzo się odciął od wszystkich swoich właśnie trudnych emocji, że absolutnie nie widział tego co naprawdę się dzieje koło niego. Było to fascynujące. Czyli cały czas było obserwatorem świata i siebie a nie był bohaterem swojego życia. Jak patrzę na jego życie teraz, on nie wyszedł z tego bypassu. On dalej jest właśnie osobą prawie ‘świętą’.

 

Magdalena Czaja

Ale wiesz, ludzie po prostu czują kiedy jest ściema. I my dzisiaj z Ewą będziemy do was mówić, że warto połączyć tą sferę tego rozwoju osobistego z byciem człowiekiem. Do tego będziemy dążyć by was przekonać do tego, że to jest prawdziwy rozwój.

 

Ewa Turek

Słuchajcie, nikt nie kocha i nie lubi idealnych bohaterów.

 

Magdalena Czaja

Których nie ma.

 

Ewa Turek

No nie ma. W bajkach było, żyli długo i szczęśliwie. Słuchajcie kolejny taki charakterystyczny stan to jest unikanie gniewu. Gniew, który według tej osoby jest zły.

 

Magdalena Czaja

I skąd się to bierze? Najprawdopodobniej znowu z dzieciństwa gdzie dostawaliśmy przekaz, że nie wolno nam się gniewać, że gniewanie jest złe. I wtedy nie będziesz kochana. No, a poza tym czy oświecona osoba wpada w gniew? Widział ktoś wkurzonego Dalajlame?

 

Ewa Turek

Bo tutaj słuchajcie cały czas mamy te stare nawyki i naleciałości. Są dobre emocje i złe emocje. A ja to często też powtarzam, nie ma czegoś takiego jak złe i dobre emocje. Wszyscy mamy ten sam zestaw i po coś nam zostały dane.

 

Magdalena Czaja

I im bardziej będziemy w kontakcie ze wszystkim w sobie tym bardziej będziemy właśnie pełną istotą. Ku temu po prostu dążymy, pozwalanie sobie czuć tych trudnych emocji, daje nam dużo większą szansę na to, że my je puścimy, że po prostu uzdrowimy coś tam. Będąc w duchowym bypassie my sobie nie pozwalamy na uzdrowienie, pamiętajcie o tym.

 

Ewa Turek

Jest możliwe tzw. dobre wyrażanie gniewu i oczywiście nie uczą nas tego w szkole, często nie mamy wzorców z domu, z dzieciństwa ale słuchajcie można wyrażać również te trudne emocje w bezpieczny sposób.

 

Magdalena Czaja

Są nawet kursy wyrażania złości, gniewu. Bardzo polecamy zwłaszcza jeżeli czujecie, że to jest wasza sprawa.

 

Ewa Turek

Kolejny taki punkt to jest takie intelektualizowanie czyli bycie w świecie szkiełka i oka.

 

Magdalena Czaja

No to znowu funkcja prosta. Jak będę trzymać szkiełko i oko to nie jestem w emocjach.

 

Ewa Turek

Czyli jak rozłożę na czynniki proste, zrozumiem jak to działa, dlaczego, to będę mógł zareagować. Natomiast jak czegoś nie rozumiem no to jestem bezsilny. Nie wiem co z tym zrobić.

 

Magdalena Czaja

Zwłaszcza jeśli nigdy się tego nie nauczyłem. Miałam kiedyś takiego klienta, biznesmen taki wiesz, z pierwszych stron gazet. Kiedyś rozmawialiśmy o tym ,że nie ma kontaktu z emocjami. I on tak myśli i mówi tak “ale wiesz, emocje są niebezpieczne” i sam się zaczął śmiać. Zrozumiał co mówi i w co uwierzył, przez całe swoje życie.

 

Ewa Turek

Duchowy baypass to również taka myśl, że ocenianie kogoś jest złe. Czyli brak oceny. Nie mam prawa nie mogę. No w końcu jestem święty tak żeby kogoś oceniać.

 

Ewa Turek

Teraz pytanie, czy to nie jest takie typowo ludzkie, że patrzymy na kogoś i od razu nam się pojawia jakaś myśl ocena.

 

Magdalena Czaja

Zwłaszcza, że jak w naszym pod podkaście o braniu odpowiedzialności, jeśli pojawia się ocena i lampkę zwrócimy na siebie. Ale co się dzieje, dlaczego ja tak nagle zareagowałam na coś i chcę kogoś ocenić/skrytykować. Co to jest we mnie co wywołało tą reakcję. No to już jesteśmy w domu. To znaczy ocenianie generalnie nie jest fajne ale jest ludzkie. Jeżeli pojawi mi się potrzeba oceny a ja wtedy się przypilnuję i spojrzę na siebie to mam kolejną rzecz do odkrycia i do uzdrowienia.

 

Ewa Turek

Dzięki Magda, że powiedziałeś, że to jest ludzkie. Ponieważ ja przez lata miałam, nadal mam taki nawyk, że jak patrzę na kobietę czy na mężczyznę to już bym od razu coś poprawiła. Najczęściej chodzi o ubiór i przez lata myślałam, że to takie nie fajne.

 

Magdalena Czaja

Czy dobrze wyglądam? Zaczęłam się zastanawiać.

 

Ewa Turek

Fantastycznie! Dało radę. Podoba mi się.

 

Magdalena Czaja

No dobra ale teraz wracając do tego. Jakbyś odwróciła lampkę do siebie to o czym to było? Masz już na wiadomość?

 

Ewa Turek

Że mam wiele momentów w których w sobie, u siebie pozmieniała, czy poprawiła czy inaczej skonstruowała. Ale tylko na Instagramie jest idealny świat.

 

Magdalena Czaja

Czyli ty oceniając innych radziłaś sobie ze swoim wewnętrznym krytykiem i poprawiałaś swoje poczucie własnej wartości. Po prostu. Zobaczcie jakie odkrycie. Czyli nie uderzam w siebie, że kogoś oceniam tylko patrzę i mówię ,,o jakie to ciekawe”. Kurczę w każdej osoby bym coś poprawiła, lampka hm? O czym to mówi? O mnie. A ja byłam ciągle krytykowana. Ja, mój krytyk wewnętrzny się odzywa. No i co? Tym sobie kompensuję niskie poczucie własnej wartości.

 

Ewa Turek

Pracuję nad tym.

 

Magdalena Czaja

No tak jak wszyscy.

 

Ewa Turek

Słuchajcie kolejny punkt, który mamy tutaj na swojej liście to jest taka sytuacja w której jesteśmy istotami społecznymi. Jeżeli bycie w grupie czyli interes grupy jest ważniejszy niż mój ludzki, jako jednostka, no to słuchajcie wpada się w taką pułapkę, że ta grupa (sekta) jest ważniejsza bo steruje moim życiem.

 

Magdalena Czaja

W ogóle popatrz Ewa, ten duchowy bypass czyli brak kontaktu ze sobą. Próba wznoszenia się ponad bolesnej i umówmy się, ludzkie uczucia, odrzucanie swoich potrzeb problemów trudności itd. Tak naprawdę jest jednym wielkim zdradzeniem siebie.

 

Ewa Turek

Czyli to jest ten strach przed odwróceniem lampy na siebie.

 

Magdalena Czaja

Co ja tam odkryje jak ja tak sobie popatrzę na siebie.

 

Magdalena Czaja

Jest lęk.

 

Ewa Turek

Cała lista jest i myślę, że każdy kto słucha to niech sobie odpowie, czy ma to czy tamto, czy bardziej w tym funkcjonuje czy w innym. Pewnie nie ma na świecie idealnych osób, które sobie poradziły ze wszystkim. Jest to proces, jest to nasze życie. Bardzo prosimy Was, żeby nawet jeżeli znajdziecie tutaj dwa, trzy punkty czy cztery, które są odnoszą się do waszego życia to cudownie bo jest to moment w którym ,,aha, ja to mam” i teraz jest decyzja każdego z nas co chcę z tym zrobić.

 

Ewa Turek

Bo może dalej funkcjonować nie zmieniając nic albo mieć świadomość ,,oho znowu to zrobiłam, znowu zareagowałam w taki sposób”. Więc wtedy jest to bardziej świadome życie, a do tego was po prostu zachęcamy.

 

Magdalena Czaja

Tak dlatego, że tak naprawdę rozwój duchowy to jest to oświecenie powiedzmy i budowanie samo świadomości ale to jest też nauka bycia człowiekiem, nauka bycia w relacjach z innymi. Wiecie co? Nie sztuką jest siedzieć w jaskini przez lata i medytować. Sztuką jest być wśród innych ludzi wchodzić w relacje z nimi, widzieć te nasze pierwotne rany, które się odzywają tylko dzięki relacjom z innymi. To jest prawdziwe bycie człowiekiem oświeconym.

 

Ewa Turek

Czyli krótko mówiąc łatwiej być mnichem niż człowiekiem w społeczeństwie.

 

Magdalena Czaja

Tak, wiesz co wydaje mi się, że tak to dokładnie jest bo te relacje z innymi ,które po prostu wzbudzają w nas te wszystkie nasze demony to jest prawdziwe wyzwanie w życiu. Duchowy baypass może nawet spowodować, że zdecydujesz się nie wejść nigdy w relację bo wiesz o tym gdzieś podświadomie ,że jak wejdziesz tą relację to się pojawi zazdrość, odrzucenie, złość, smutek, ,lęk, nienawiść.

 

Ewa Turek

Każdy sobie przykleja medal na swoje piersi za to co już zrobił i co sobie uświadomił.

 

Magdalena Czaja

I wiecie ten wpływ duchowego baypassu jest tak szeroki. Ostatnio właśnie u mojego znakomitego kolegi Pawła Sowy, który zajmuje się ustawieniami heringerowskimi. Padło pytanie czy rozwój duchowy pomaga w zarabianiu pieniędzy, w obfitości finansowej czy nie. Ja tam właśnie napisałam, że jeśli się ma duchowy baypass o pieniądzach to nie. Było zainteresowanie o co chodzi i możemy teraz wyjaśnić. Ponieważ było takie zainteresowanie jak ten duchowy baypass w ogóle może przeszkadzać obfitości finansowej. Jeżeli ja bardzo się boję biedy i w ogóle mam problemy z pieniędzmi i odczuwam lęk itd.

 

Magdalena Czaja

To baypassem pomagam sobie w ten sposób, że sobie powiem ,,nie ale to źli ludzie mają pieniądze”. Ja jestem ponadto, ja jestem biedna ale jestem z tego dumna. Generalnie jeżeli mam coś mieć to samo do mnie przyjdzie i tak dalej. To jest baypassowanie trudnych uczuć złości, że się nie ma pieniędzy, lęku przed biedą zazdrości itd.

 

Ewa Turek

No mamy nad czym pracować.

 

Ewa Turek

Kochani to jeszcze krótko powiemy jakie są skutki dla nas wszystkich zarówno dla tych osób ale dla nas, którzy żyją z takimi osobami, które funkcjonują stosując właśnie te duchowe uniki zarówno w myślach jak i w emocjach. Przede wszystkim jest to obniżenie relacji, jesteśmy istotami duchowymi ale też ludzkimi, które żyją i funkcjonują w społeczeństwie.

 

Magdalena Czaja

Obniża jakość relacji.

 

Ewa Turek

Czyli to co mówiliśmy wcześniej, że może łatwiej być pustelnikiem i nie mieć problemu z ludźmi tylko wyzwaniem jest bycie wśród ludzi i sobie tak Zobacz Ewa jak patrzymy na takie osoby które wybierają nie wiem wstępowanie do zakonów, jakieś takie odrzucanie doczesnych, baypass, odrzucanie materii itd. To pozornie się może wydawać, że to są osoby właśnie te oświecone i uduchowione itd. A może się okazać że tam jest potężny baypass, który pomaga uciec od lęku przed tym, że w relacji muszę się spotkać sama ze sobą.

 

Ewa Turek

Dodaje gwiazdkę, żeby nie zabrzmiało tak, że wszyscy którzy idą do zakonu. Kolejny koszt, który ponosi zarówno ta osoba ale też jej bliscy. To jest wyalienowanie czy takie unikanie w ogóle kontaktu z ludźmi, samotność, bycie i w ogóle nie wychodzenie do ludzi. No ale potężnym kosztem jest w ogóle brak kontaktu z ciałem.

 

Magdalena Czaja

A to chyba jest tak powszechna rzecz. My tak mało mamy kontaktu z ciałem. Ja pamiętam przez długi długi czas lata temu kiedy dopiero zaczynałam interesować się rozwojem osobistym i padało pytanie ,,to gdzie ty to czujesz w ciele”. Jak ja tego nienawidziłam. Nigdy nie wiedziałam… A ponieważ nie chciałam wyjść na jakąś istotę nieczującą no to coś tam wymyślałam. Zajęło mi trochę czasu skontaktowanie się z emocjami w ciele.

 

Ewa Turek

Kosztem oczywiście może być tzw. chłód emocjonalny ale też zamrożenie. Ja pamiętam, mój pierwszy klient to był mężczyzna, który po prostu miał zamrożone ciało, że nie mógł w ogóle się przebić. Ja nie mogłam się przebić się podczas tej pierwszej sesji. Wszystko dlatego, że jemu się wydawało, że jak będzie w tym zamrożeniu to sobie lepiej poradzi z trudnościami w życiu.

 

Magdalena Czaja

No coś miał pod kontrolą, przynajmniej ciało.

 

Ewa Turek

Tak pamiętam też. No to była mocna sesja kiedy zgłosił się do mnie klient z dużymi problemami zdrowotnymi i okazało się w trakcie, że jest czynnie pracującym księdzem i był tak zamknięty w swoim ciele i w swoim myśleniu, że w momencie kiedy usłyszałam od niego ,,no ale widocznie Bóg tak chce żebym umarł” to ja poczułam bezsilność. Ponieważ poczułam, że nie jestem w stanie przebić się przez to zamrożenie w myślach i w ciele. Czyli krótko mówiąc moja reakcja była taka, że on boi się dotknąć siebie.

 

Magdalena Czaja

Tak bo pamiętajmy, że baypass pełni funkcję obronną. Jest to jeden z mechanizmów obronnych, żeby nie czuć. Jak się nie czuję to jest bezpieczniej.

 

Ewa Turek

Skutkiem są również stan w którym się dane osoby czują zagrożone jeżeli pojawiają się jakieś bliższe relacje, tu nie mówię o relacjach rodzinnych tylko o budowaniu czy tworzeniu związków. I tu Magda jest mistrzynią w tym temacie ,,style przywiązania”.

 

Magdalena Czaja

Tak, z tych styli tak z grubsza można wyróżnić trzy. To jest bezpieczny, lękowy i unikowy. I tak to w ogóle chyba osobny podkast Ewa zrobimy. Ale generalnie chodzi o to ile w pierwszych dwóch latach życia otrzymaliśmy od opiekujących się nami osoby czyli najczęściej matki poczucia bezpieczeństwa, dostępności i bliskości. Jeśli dostawaliśmy to tego pod dostatkiem to kształtuje się styl bezpieczny. Jeśli raz dostawaliśmy raz a raz nie to styl lękowy a jeśli tego nie otrzymywaliśmy jako dzieci to się kształtuje styl unikowy i duchowy baypass bardzo często jest objawem u ludzi właśnie unikowych.

 

Ewa Turek

To jest fascynujący temat więc na pewno Magda poproszę o oddzielny odcinek w tym zakresie.

 

Magdalena Czaja

Z przyjemnością. No i teraz przechodząc do tego co mamy do dyspozycji w Radykalnym Wybaczeniu chcemy wam podpowiedzieć co można z tym zrobić. Nie tylko z Radykalnego ale w ogóle z różnych narzędzi, które mamy do dyspozycji.

 

Magdalena Czaja

Ja bym powiedziała, że pierwszą rzeczą, którą można zrobić jeśli podejrzewa się o duchowy baypass to warto po prostu pójść na sesje z trenerem na stronie Metoda Tippinga. Macie do wyboru trenerów sesje prowadzi też Ewa i ja. I dlaczego warto? Dlatego, że być może podczas tego podkastu mieliście taką myśl. Ja tak robię ale jak się pracuje ze sobą to trudno jest utrzymać się w czuwaniu i na baczność ,,czy ja teraz tego nie robię” bo my to robimy z automatu chroniąc siebie samych. A trener wam na to nie pozwoli.

 

Magdalena Czaja

I tego na przykład uczymy się bardzo dużo na kursie trenerskim.

 

Ewa Turek

To co wielokrotnie tutaj pokazujemy czy mówimy jako przykład. Siedząc w słoiku nie widzimy etykiety. Ostatnio słyszałam ,,siedząc w obrazie nie widzimy ram”. No więc to jest taki symbol, że samemu bardzo trudno czasami pomóc. Ta druga osoba mając narzędzia i wiedzę potrafi nacisnąć odpowiednie miejsca, które spowodują, że przejdzie przejdzie się tą granicę pracy nad sobą.

 

Magdalena Czaja

My też polecamy wam nasze podkasty tam zwłaszcza gdzie mówimy o pracy cieniem. O przekonaniach, cały Radykalne Wybaczanie praktycznie mówi o tym, że bardzo ważne jest czucie uczuć, to jest drugi krok w ogóle w Radykalnym Wybaczaniu. Colin twierdził, że czasami jest tak, że wyrażenie uczuć i nazwanie ich to jest 90 proc. sukcesu, że tak powiem. Mnie zafascynowały, oglądałam jakiś dokument i tam było pokazane coś takiego że w momencie kiedy my coś czujemy, zapalają się poszczególne obszary mózgu i okazało się, że jeśli nazwiesz to co czujesz na głos powiesz ,,teraz czuję wściekłość” to naukowcy zauważyli, że ten obszar mózgu się wygasza. Dlatego tak ważne jest bycie w kontakcie ze swoimi emocjami. Pozwolenie sobie na bycie człowiekiem i problem ludzi, których być może znacie w rozwoju zwłaszcza ludzi, którzy prowadzą innych jest taki, że oni sami uważają, że nie mogą być ludźmi bo jeśli są guru to już nie mają prawa do swojego bycia człowiekiem. Tak nie jest, szukajcie dla siebie przewodników, którzy też są ludźmi.

 

Ewa Turek

To co też tutaj was uczymy to te hasła, projekcja czyli lustro. Każdy drugi człowiek, który nas denerwuje jest naszym lustrem. Znów tą lampę na siebie. Co to spowodowało u mnie, we mnie. Co mi to przypomniało jakie emocje. Słuchajcie jesteśmy kopalnią historii, możliwości, przykładów. Bardzo ważne jest żeby znaleźć również taki sposób pracy z ciałem, który pozwoli uwolnić te emocje.

 

Rozbroić.

 

Magdalena Czaja

Tak.

 

Ewa Turek

Może być praca z ciałem terapeutyczna ale również taka, która nas uruchamia. Taniec jest świetnym sposobem. Wszelkiego rodzaju masaże, coś co powoduje ,że to ciało zaczyna być miękkie, pracować.

 

Magdalena Czaja

Ewa idę na masaż.

 

Ewa Turek

Poprzez ciało mamy szansę dotrzeć do emocji. Czyli pamiętajcie to co wam powtarzamy. Emocja nie objawia się jako chmurka nad naszą głową tylko zawsze objawia się poprzez miejsce w naszym ciele.

 

Magdalena Czaja

I jeszcze warto dodać na koniec, że wszystkie narzędzia Radykalnego Wybaczania i te dostępne dla was jak arkusz, jak cztery kroki, i te trenerskie jak 7 kroków, 13 kroków. One wszystkie są o odwoływaniu się do tego co się czuje i dawaniu sobie prawa. Jest nawet takie zdanie, że mam prawo do swoich uczuć. W arkuszu jest takie sformułowanie i w innych narzędziach ,,czuję to co czuję i mam do tego prawo”. Dawajcie sobie prawo do bycia sobą. Oczywiście nie chodzi o to teraz żebyście nagle zaczęli się złości i wybuchać. Zupełnie o coś innego nam chodzi. Odkryjcie jakie macie uczucia, emocje.

 

Magdalena Czaja

I wtedy możecie z nimi zacząć pracować i wtedy się scalacie. To wasza duchowa część i ludzka, człowiecza część. Wtedy się ze sobą łączą.

 

Ewa Turek

Funkcjonujemy na dwóch poziomach, ludzkim i duchowym. I teraz o ile na poziomie ludzkim uczymy się umieć funkcjonować w społeczeństwie na poziomie duchowym, uczymy się być niezależnym więc to jest praca niekończąca się tu w tym życiu.

 

Magdalena Czaja

Tak.

 

Ewa Turek

Czyli bądźmy dla siebie dobrzy. Bądźmy ludźmi pozwólmy innym być ludźmi i odkryjemy piękno w połączeniu tego co duchowe ludzkie.

 

Ewa Turek

Dzisiaj dziękujemy i zapraszamy na kolejne odcinki do usłyszenia.

Zapisz się na wydarzenie