“Śmierć jest niczym więcej niż tylko zmianą misji” Lew Tołstoj

Słuchając tego odcinka, uruchom swoją otwartość i ciekawość. Być może usłyszysz o rzeczach, które nie mieszczą się w Twoim postrzeganiu świata. W Radykalnym Wybaczaniu jest piękna zasada: nie musisz w to wierzyć, wystarczy Twoja otwartość. To wszystko, co jest potrzebne to poruszenia energii serca.

W tym odcinku dzielimy się wrażeniami po przeczytaniu książki Joaquin Camara “Nieskończone życie”.

Czego dowiesz się z tego odcinka:
• badania na temat co się z nami dzieje po śmierci
• podróże między wcieleniami
• czy dusza planuje samobójstwo i morderstwo
• komu może pomóc ta książka
• wspólne elementy z Radykalnym Wybaczaniem

Jeśli chcesz doświadczyć potęgi wybaczania na żywo i bez opowiadania swojej historii to dołącz do ostatniej w 2023 roku Ceremonii Wybaczania w kręgu: https://tiny.pl/c71ch

Po wysłuchaniu tego odcinka możesz:
• umówić się na sesję z Magdaleną lub Ewą (info@metoda-tippinga.pl)
• przeczytać książkę Colina Tippinga “Radykalne Wybaczanie”
• sprawdzić nasze warsztaty na: www.metodatippinga.pl/web/sklep-mt
• podzielić się tym odcinkiem z minimum jedną osobą, której to może pomóc

A także:
• polecić ten podkast komuś, komu Twoim zdaniem może on pomóc 🙂

Radykalne Wybaczanie autorstwa Colina Tippinga to potężne i skuteczne narzędzie pracy nad sobą, które od 20 lat przynosi ulgę, spokój i poczucie lekkości życia milionom ludzi na świecie. Instytut Metody Tippinga to jedyny, licencjonowany ośrodek Radykalnego Wybaczania w Polsce.

Prowadzące to:
Magdalena Czaja
, Dyrektor Instytutu Metody Tippinga w Polsce, przedsiębiorczyni,
Ewa Turek, trener komunikacji, mówca, coach, współpracownik Instytutu.

Magdalena Czaja: Są takie książki, które zmieniają życie. A przynajmniej jest tak u mnie i u Ewy. I właśnie tymi książkami chcemy się z Wami dzielić. Mogą to być książki psychologiczne, ezoteryczne, znane lub nieznane. To, co najważniejsze, to uruchom swoją dziecięcą ciekawość, bo może świat wygląda trochę inaczej niż jesteś do tego przyzwyczajony.

Do tego Was dzisiaj zapraszamy. Pełna otwartość serca i duszy.

Dzień dobry, witamy. Ja się nazywam Magdalena Czaja, jestem szefową Instytutu Metody Tippinga. Metody inaczej zwanej Radykalne Wybaczanie. Instytut, który prowadzę, jest jedynym ośrodkiem radykalnego wybaczania w Polsce. Metoda ta pomaga milionom ludzi na całym świecie poczuć ulgę, radość, miłość, uwolnić przeszłość i żyć takim życiem, jakiego wszyscy pragniemy.

Ze mną jak zawsze jest Ewa Turek. Ewa jest jedną z najdłużej praktykujących trenerek w Polsce, ale też jest bardzo ciekawą osobą, ponieważ jak sama mówi, pomaga innym błyszczeć na scenie, czyli innymi słowy pomaga w występach publicznych. Mnie osobiście też pomogła wiele razy i jest też organizatorką TEDx Warsaw Women. Czy ja to powiedziałam dobrze, Ewa?

Ewa Turek: Kciuk do góry!

Magdalena Czaja: Super!

Ewa Turek: Witamy wszystkich i tu zaznaczamy i przypominamy, bo od niedawna również jesteśmy w video, więc jak ktoś chce nas zobaczyć to zapraszamy na youtuba, a jeżeli posłuchać, to wystarczy każda aplikacja podkastowa.

Magdalena Czaja: I dzisiaj książka, którą ja przeczytałam parę razy. Ja w ogóle zauważyłam, że mam taką tendencję, że jak jakaś książka mnie karmi, tzn. bardzo na mnie wpływa, w tym sensie, że u mnie to zawsze chodzi o to, żebym miała jeszcze większą motywację i wsparcie w byciu po prostu dobrym człowiekiem. Moja rodzina się śmieje, że jak kiedyś ktoś mnie zapytał, co bym chciała mieć napisane na grobie, to ja powiedziałam ,,To był dobry człowiek. “Taki bym chciała mieć napis. I ta książka jest właśnie jedną z nich. Książka ma tytuł Nieskończone życie.

Ewa Turek: Podróż duszy po śmierci. Autorem jest hiszpański psycholog Hua Kim Tamara. Mam nadzieję, że prawidłowo wypowiedziałam.

I teraz gwiazdka w ogóle do całej naszej rozmowy dzisiejszej pod hasłem dusza. Wychodzimy szerzej, tzn. nie mówimy tu w kontekście żadnej religii, żadnych dogmatów, tylko określamy duszę jako ta czysta część nas. Bo jak często mówimy w radykalnym wybaczaniu jesteśmy istotami duchowymi, które doświadczają ludzkiego losu.

Magdalena Czaja: i to o czym mówimy, może być ponad religijne i może być też lubiane, rozumiane przez osobę nawet w religii. Mamy na to dowód. Myślę, że to chyba dobry moment, żeby opowiedzieć tę historię, bo powiem szczerze, że jest to jedna z najciekawszych historii tego półrocza jak dla mnie. Mianowicie zgłosiła się do Instytutu osoba, która poprosiła o wskazanie trenera. Na pytanie, jak do nas trafiła, powiedziała, że polecił jej instytut i nasze podcasty nie jako pokutę, ksiądz w czasie spowiedzi. Ja chciałam bardzo serdecznie tego księdza pozdrowić i podziękować za otwartość na to i wiarę w to, że to o czym mówimy ma na celu właśnie to, żebyśmy po prostu byli lepszymi ludźmi i żeby była miłość.

Bo wybaczenie słuchajcie, a od niego się wszystko zaczyna, zawsze ostatecznie prowadzi do miłości.

Ewa Turek: To jest niesamowita historia i myślę, że to jest takie hasło, że wybaczanie i miłość jest ponad podziałami, ponad religiami, ponad systemami. I tego właśnie się trzymamy w tych naszych rozmowach. I to nas też pociągnęło.

Magdalena Czaja: Sama książka jest taka, powiedzmy ezoteryczna, ale jej autor ma korzenie w medycynie konwencjonalnej, ponieważ jest psychologiem. I tutaj Ewa możemy przytoczyć biografię tego człowieka, bo myślę, że to ma znaczenie.

Ewa Turek: Tak, ukończył psychologię. Jest też wykładowcą akademickim właśnie w dziedzinie psychologii.

I też zajmował się przez dłuższy czas tematem, który też my poruszamy, czyli żałoba. I wchodząc głębiej zaczął badać, analizować te przypadki osób, które jak to się mówi umarły, ale wróciły. I od wielu, wielu, wielu chyba lat ja też słyszę o tych historiach, co się dzieje, z jakimi wrażeniami wracają te osoby.

Ale to co jest ciekawe, to autor sięgnął nie tylko po swoje doświadczenia, ale sięgnął po doświadczenia innych ekspertów, a zwłaszcza tych, którzy zajmują się hipnoterapią. Czyli kiedy wyłączona jest ta świadomość i człowiek ma dostęp wtedy do większych zasobów informacji, gdzie ten umysł świadomy nie przeszkadza.

I te opowieści są naprawdę bardzo, bardzo ciekawe.

Magdalena Czaja: I teraz uwaga! Ta książka nie jest o osobach, które jak mogłabym powiedzieć kolokwialnie umarły i wróciły, tylko to jest książka o osobach, które on wprowadził w regresing pomiędzy Wcielenia. Czyli te osoby naprawdę umarły. I oczywiście zakładamy, że jest coś takiego jak reinkarnacja.

Można w to wierzyć, można w to nie wierzyć, ale tak z ciekawością możemy się przyjrzeć, co też on odkrył, ponieważ doświadczenia tych ludzi zawsze się właściwie powtarzały i na bazie tego właśnie on stworzył pewnego rodzaju strukturę, jak wygląda nasze życie, kiedy naprawdę umrzemy, jeszcze zanim przyjdziemy na świat ponownie.

A przypominam, w radykalnym wybaczaniu otwieramy się na taką możliwość, że przychodząc na świat planujemy w pewnym sensie swoje życie, czyli coś tam w tych zaświatach się jednak dzieje. Druga rzecz ciekawa jest taka, że ja tą książkę dostałam od mojej klientki sesyjnej Marii, która potem została trenerką i dostałam ją od niej w momencie, kiedy zmarł jej mąż i ona sama po prostu szukała jakiejś ulgi w czymś, co pomoże jej zrozumieć co się, co się wydarzyło, dlaczego tak się wydarzyło i co się dzieje z jej mężem teraz.

Ewa Turek: Ja tą książkę przeczytałam z Twojego polecenia Magdo i w ten sposób podjęłyśmy decyzję, żeby nagrać ten odcinek i podzielić się tymi informacjami i wrażeniami, bo mamy nadzieję i wierzymy w to, że również tym osobom, które są w potrzebie, w kryzysie, ta książka również będzie karmiąca.

Magdalena Czaja: To nazywamy. Są książki już inne, które w ogóle dotykają tych tematów, ogólnie życia po śmierci. Ja pamiętam ze swojej młodości był Raymond Moody. Ja pamiętam jego książkę Życie po życiu. Ja po prostu czytałam już wtedy z wypiekami na twarzy i w ogóle o tej książce się mówiło wtedy. On oparł tą książkę o wywiady ze 150 osobami i zaobserwował, co potem zresztą potwierdziło wielu innych badaczy, że te doświadczenia śmierci, po której my zaraz wracamy, czyli tak naprawdę nie umieramy tak do końca, bo wracamy i opowiadamy o tym, jak to było, są bardzo podobne. One właściwie składają się z tych samych elementów.

Ewa Turek: Pewne powtarzające się cechy tych osób, które wróciły, to między innymi takie słyszenie określonych dźwięków, to jest odczuwanie takiego głębokiego spokoju, brak bólu. To są charakterystyczne elementy, ale też widzenie siebie, czyli bycie poza ciałem, widzenie siebie, ale też otoczenia, przestrzeni, w której się było przed chwilą.

I bardzo często też pojawia się taki charakterystyczny element jak przechodzenie przez tunel, gdzie na końcu jest światło, więc to są bardzo podobne wrażenia.

Magdalena Czaja: Autor też się powołuje na moją ukochaną autorkę, panią doktor, która pierwsza zajęła się etapami żałoby i etapami umierania, czyli Elizabeth Ross.

I tutaj Wam polecamy odcinek z tej serii, czyli książki, które zmieniają życie, właśnie poświęcony jej książce koło życia. Jeśli chcecie się dowiedzieć dlaczego ja tak kocham tą książkę, to możecie sięgnąć do tego odcinka. Warto też powiedzieć, że z tego doświadczenia, kiedy doświadczamy śmierci, ale zostajemy uratowani.

Dusza decyduje, że jednak wraca, albo czasami nie ma wyboru. Po prostu ktoś tam po drugiej stronie mówi, że jeszcze nie czas. Zajmują się tym też bardzo poważni ludzie, naukowcy, np. kardiolog Pimavan Lomela. Mam nadzieję, że dobrze odpowiadam. W dziesięciu holenderskich szpitalach przeprowadzał badania.

Analizował przypadki 344 pacjentów, których reanimować po zatrzymaniu akcji serca. Wyniki tych badań były opublikowane w bardzo prestiżowym czasopiśmie medycznym The Lancet. I u wszystkich znalazł podobne doświadczenia duchowe, których nie można byłoby tłumaczyć brakiem tlenu w mózgu. Bo ja wiem, że bardzo często tak to się tłumaczy.

Tłumaczy się też te doświadczenia tym wydzielającym się składnikiem, który który podobno w czasie śmierci się wydziela. Ale on stwierdził, że tych rzeczy, które doświadczyły te osoby, nie dało się w ten sposób wytłumaczyć. Są na to też po prostu badania naukowe.

Ewa Turek: i teraz wracając do autora. Cała jego książka, tak jak wspomniałaś wcześniej, jest na temat tego, co się dzieje pomiędzy wcieleniami, czyli regresing.

Co się dzieje, kiedy nie jesteśmy tu na ziemi? Czyli zakładamy hasło takie, że nie istnieje reinkarnacja. Ciekawostka polega na tym, że w kulturze Wschodu jest to oczywiste. To jest jak oddychanie. Wracamy ponownie na ziemie i doświadczamy kolejnego wcielenia. Natomiast na zachodzie tzw. jest to bardzo niepopularne, że mało osób tak w stu procentach wierzy w to. I nawet religie zachodnie zaprzeczają temu. Natomiast ciekawostką jest to, że nawet Biblia kiedyś mówiła o tym natomiast trzeci sobór w Konstantynopolu to było w 543 roku i ówczesny papież, po prostu wykasowali to hasło.

Od tego momentu nie przekazuje się tej informacji w kulturze, w religiach zachodnich. A to kiedyś funkcjonowało.

Magdalena Czaja: Usunięcie wzmianki o reinkarnacji z testamentów zalecił wycofać i usunąć Cesarz Justynian. Zrobił to słuchajcie ewidentnie z powodów politycznych. Ponieważ uważał, że wiara w nowe życie po śmierci zagraża władzy Kościoła i głównego ich zwolennika, czyli cesarza.

No i reinkarnacja zniknęła z tej religii, w którą wierzą chrześcijanie. Najnowsze badania pokazują, że około 40% Europejczyków jednak w tą reinkarnację wierzy. I tutaj taka ciekawostka z mojego życia kiedy poleciałam na Bali. Oczywiście wiedziałam, że mieszkańcy Bali wierzą w reinkarnację, ale powiem szczerze byłam bardzo zaskoczona tym, jak ta reinkarnacja jest czymś normalnym i codziennym w ich życiu.

Opowiadał mi mój zaprzyjaźniony kierowca Made, że kiedy rodzi się dziecko, to oni do miesiąca są już w stanie powiedzieć czyją inkarnacją to dziecko jest. Pytam go, bo właśnie mieli tam miesięczną dziewczynkę- I co? Ty widzisz kim jest? Czyją reinkarnacją jest ta twoja wnuczka?”

On mówi -tak, to jest mój dziadek.” A ja mówię, i co? Jak patrzysz na nią i wiesz, że to twój dziadek, to co?” On mówi: słuchaj, jestem strasznie szczęśliwy, bo z dziadkiem się widziałem bardzo krótko, bo on zaraz umarł. Także super w ogóle.” Łączenie takich światów to jest dosyć dla nas skomplikowane.

A druga historia też z Bali. Oni wybierali się całą rodziną poświęcić tą dziewczynkę do świętej osoby. Ja sobie zapytałam czy mogę z nimi jechać, bo dla mnie wszystko co jest takie prawdziwe w miejscu w którym jestem, to mnie interesuje. Chyba trochę bardziej niż muzea, to właśnie życie mnie interesuje.

Oczywiście powiedzieli, że tak. Pojechaliśmy. Ja sobie wyobrażałam, że to będzie trochę jak nasza Częstochowa, czyli pełno turystów, pełno ludzi. A my pojechaliśmy do dżungli. W środku tej dżungli piękne, zadbane gospodarstwo z maleńką świątynią i tą świętą osobą ku mojemu zaskoczeniu -i tu biję się w piersi jak my jesteśmy jednak kulturowo przyzwyczajeni do pewnych rzeczy- spodziewałam się mężczyzny. Okazało się, że jest to kobieta bardzo podobna do mojej babci. Ona w tej świątyni uroczej siedziała na krześle z Ikei. Wiecie, tutaj świętość, ja ubrana w te szaty. I nagle krzesło z Ikei, zderzenie światów.

I oczywiście, ja nic nie rozumiałam, ale robiłam to samo co oni, więc powtarzałam gesty, co ich strasznie śmieszyło. Wszyscy się śmiali, łącznie z tą świętą. I kiedy się żegnaliśmy, to ci moi przyjaciele żegnali się tam, całując, dotykając rękami tam czoła. Duży szacunek i dystans. A ona mnie złapała w ramiona, przytuliła.

Byłam w ciężkim szoku i Made mi tłumaczył, że ona pyta czy ja coś poczułam jak weszłam do tej świątyni. Ja, że byłam bardzo poruszona. A ona powiedziała: bo ja ciebie od razu poznałam. Tyle razy się widziałyśmy. Tak się cieszę, że widzę Cię znowu.” Możecie sobie wyobrazić, co ja w ogóle poczułam? To było dla mnie szokujące.

Ale potem sobie pomyślałam.. kurczę, ona była jednak podobna do mojej babci. Gdzieś jakieś te więzi.. gdzieś tam były. Także dla mnie to było moje bardzo osobiste spotkanie z reinkarnacją.

Ewa Turek: Jak Ciebie słuchałam to aż miałam ciarki na ciele. Także jest to bardzo wzruszająca opowieść. Myślę, że każdy z nas gdzieś tam, zwłaszcza w dobie internetu, kiedy przesyłamy albo odczytujemy różne historie ze świata, mamy i słyszeliśmy na pewno takie historie, gdzie młody chłopak np. opowiada co się zadziało w tym miejscu w czasie II wojny światowej. Ostatnio duże wrażenie zrobił 18 miesięczny dzieciak, który siada do fortepianu i i zaczyna grać, gdzie nawet motoryka takiego dziecka nie jest przygotowana do tego, żeby grać melodie na fortepianie.

A to się dzieje. I ten dzieciak jest tak skupiony na tym, że to jest fascynujące.

Magdalena Czaja: Niesamowite. Uwielbiam filmy w tych tematach, kiedy właśnie te dzieci wspominają. I była historia o chłopcu, który mówił, że był pilotem w czasie drugiej wojny światowej i mówił takie szczegóły, że jego rodzice mu w to uwierzyli i tam była taka scena, że polecieli.

To było gdzieś na końcu świata w ogóle. I on pokazał na morzu, wskazał na morzu, gdzie on wpadł, został zestrzelony i gdzie wpadł do wody. I ci rodzice to uszanowali i tam wrzucili wieniec. No powiem szczerze, to było bardzo mocne.

Ewa Turek: Wracając do książki. Autor tutaj przedstawia, daje nam takie informacje, że mówi, że jesteśmy na siedmiu płaszczyznach istnienia.

Mówi o tej sferze już duchowej. Porównanie takiej cebuli, gdzie zdejmuje się wierzchnią warstwę, ale pod spodem są kolejne, czyli ta pierwsza warstwa, którą czujemy, to jest nasza warstwa fizyczna. Czujemy nasze ciała, dotykamy, funkcjonujemy i poprzez zmysły też odczytujemy świat, który jest wokół nas.

Natomiast tą drugą warstwą jest to ciało astralne, które bardzo często pojawia się właśnie w tych podróżach poza ciałem. A trzecia warstwa to jest ciało mentalne. Te trzy warstwy to jest obszar, z którego jeszcze można powrócić.

Magdalena Czaja: Pierwsza i druga, tak jak on to opowiada, to są właśnie ciało fizyczne, ciało astralne, które też przechodzi różne etapy. Ja bym to nazwała, że ta dusza, to ciało astralne się rozpuszcza. I w zależności od tego, z czym odchodzi, co zrobiła w życiu, czy odrobiła swoje lekcje, czy odchodzi spokojna czy też nie, to trafia na odpowiedni poziom z tych siedmiu. Na dole oczywiście są te najtrudniejsze obszary, które w naszej religii byśmy nazwali, w kulturze chrześcijańskiej nazywamy piekłem.

Ale tak naprawdę to jest pewnego rodzaju bardziej czyściec, bo ta dusza trafia na odpowiednie wibracje. Z takimi z jakimi odchodzi.

Ewa Turek: Ja bym to porównała do miejsca, w którym się odpoczywa, oczyszcza. Zamiast słowa czyściec.

Magdalena Czaja: Aczkolwiek potrafią być to miejsca trudne, ponieważ to ciało astralne z czym odchodzi z tym trafia na tamtą drugą stronę i będziemy za chwilę mówić o samobójcach. I to jest bardzo ciekawe, bo dla wielu samobójstwo wydaje się rozwiązaniem tego cierpienia. A z tego, co wynika z tej książki, to wcale tak nie jest.

Ewa Turek: Zaznaczę tylko, że te różne poziomy to tak naprawdę jest różny poziom wibracji, nasze ciało również. O tym mówi już fizyka kwantowa. Jesteśmy wibracją. A nasze tylko wrażenia, zmysły przekładają to na odczucia materialne. Więc to ważne. Chcę nawiązać też do Radykalnego Wybaczania, ponieważ praca z uwalnianiem traum i zaszłości historii powoduje to, że osoba podnosi swoje wibracje poprzez uwalnianie, wybaczanie, czyli wchodzi na te wyższe poziomy wibracji. Nawet historia Colina mówiła o tym, że on obserwując osoby odchodzące w hospicjach zauważył prawidłowość, osoby pogodzone z rodziną, ze swoją sytuacją, odchodziły łatwiej, łagodniej.

A te, które cierpiały i ciągle były w buncie, miały po prostu niższe wibracje.

Magdalena Czaja: I z tymi wibracjami trafiamy w odpowiednie miejsce w tych siedmiu poziomach dla ciała astralnego. I później, kiedy trafimy już na najwyższy, przechodzimy w ciało mentalne i stamtąd już nie ma powrotu, chyba że w innej inkarnacji.

I teraz ciekawostka. Jeśli ktoś spodziewa się śmierci i choruje, to w pewnym sensie jest przygotowany na to, że ten świat astralny przychodzi do niego. I znowu taka bardzo osobista historia. Kiedy umierał mój tata, a chorował na raka, to kiedy był już w takiej fazie, że już wiedzieliśmy, że to są ostatnie jego dni, to była przy nim moja siostra.

I mój tata widział swojego najmłodszego brata. Wołał go po imieniu i mówił do niego Weź mnie już, weź mnie już. I moja siostra zapytała: Tatuś, ty widzisz wujka Cześka?” A tato odpowiedział: Tak on tu jest, niech mnie już weźmie. To jest właśnie o tym, że kiedy jesteśmy gotowi do odejścia, to przychodzą nasi bliscy i pomagają nam w tym.

Ale oczywiście czasami umieramy nagle i to już jest trochę inna historia. My dla Was mamy słuchajcie trochę ciekawostek z tej książki, bo nie chcemy Wam spojlerować jak to mówi moje dziecko. To też nie chodzi o to, żeby Wam wszystko opowiedzieć, bo książka daje do myślenia, otwiera pewne nowe obszary, ale to co ważne.. Bardzo się cieszę, że powiedziałaś o tym, że Radykalne Wybaczanie bardzo pomaga w podnoszeniu wibracji. Więc powiem Wam tak, nawet opłaca się to oczyszczać, żeby trafić wyżej w tych 7 warstwach i mieć te dolne z głowy. Pamiętajcie, że z tej książki wynika, że jeśli odchodzimy z trudnymi niezałatwionymi tematami, albo odchodzimy nagle w szoku np. w czasie wojny, to z tymi samymi emocjami trafiamy na drugą stronę.

Ewa Turek: Chciałam tutaj wrócić jeszcze do tego hasła, które zaznaczyłaś, czyli samobójcy. Osoby, które podejmują tak dramatyczną decyzję. I myślę, że ostatnie raporty, nawet tutaj w Polsce UNAWEZA, zrobił taki przegląd stanu psychicznego młodzieży i dzieci. To jest porażające, jak bardzo wzrosła chęć popełnienia samobójstwa.

I też pamiętam inne podsumowanie, że wśród dorosłych zarówno kobiety i mężczyźni podejmują takie próby, ale u mężczyzn jest to niestety statystycznie większa efektywność, to znaczy więcej mężczyzn popełnia to skutecznie. I teraz co się dzieje? I to jest też również opisane w książce, co się dzieje z taką duszą, która przeszła na tą drugą stronę w wyniku samobójstwa.

Magdalena Czaja: Z książki wynika, że już w momencie kiedy dusza się zorientuje, że skutecznie popełniła samobójstwo, widzi, że ma dalej te same uczucia, emocje, żale, smutki. I to jest ta zła wiadomość. My od tego nie uciekamy. Pierwsza myśl jest taka: nic się nie zmieniło. Druga myśl jest taka: i tak będę musiała wrócić, żeby to naprawić.

Ewa Turek: Samobójstwo nie jest rozwiązaniem.

Magdalena Czaja: W tym świecie duchowym dwie rzeczy nigdy nie są w planie duszy. Jedną z nich jest właśnie samobójstwo. A druga to morderstwo. I tutaj przeczytam fragment, bo on trochę też tłumaczy jak to jest w tej fazie, jak już przekroczymy tą granicę życia.

Autor pisze tak ,,to prawda, że w miarę upływu czasu i wznoszenia się na płaszczyzny duchowe, duszę ogarniają dobre samopoczucie, intensywność, spokój, które pozostają na dłużej, sprawiając, że czuje się ona cudownie. Podobnie jest, gdy zmarły osiąga wyższe płaszczyzny. Istotnie otrzymuje wtedy większą wiedzę i mądrość.

Nie dzieje się to jednak w chwili samej śmierci ani w ciągu następnych miesięcy, gdy przebywa na płaszczyźnie astralnej. Następuje to w miarę upływu czasu i wznoszenia się do świata duchów, czyli przechodzimy, musimy się oczyścić z tego wszystkiego, co się zadziało tutaj na ziemi i dopiero wtedy możemy iść wyżej.

Ja to tak sobie wizualizuję, że to jest wyżej. Dla mnie to jest wznoszenie się.

Ewa Turek: Warto też zaznaczyć, że z tych historii płynących od osób, które właśnie zaglądały w te wcielenia pomiędzy właśnie w czas pomiędzy wcieleniami, bardzo wyraźnie wypływa takie hasło jak karma, czyli to, co się zadziało czy zrobiło, podjęło decyzję w danym wcieleniu.

Jeżeli to było niedobre, złe i krzywdzące dla kogoś, to w kolejnym wcieleniu będzie odwrotna lekcja, czyli doświadczenie podobnych sytuacji, zdarzeń w innej przestrzeni, w innym miejscu geograficznym, innym czasie. Ale karma to jest coś za coś. Bodziec i reakcja, czyli lekcja nie odrobiona wraca w innej sytuacji,

Magdalena Czaja: Karmy się bardzo często używa jako zamiennika dla słowa kara.

Karma to jest wyrównanie energetyczne. Czyli jeżeli ja zrobiłam coś złego, to muszę tego doświadczyć. Jeżeli zrobiłam coś dobrego, to też mam tego doświadczyć. I w książce jest taki bardzo obrazowy przykład mężczyzny, który w jednym wcieleniu swoim okradał kobiety, paskudnie rozkochiwał w sobie i potem je okradał.

I w kolejnym, czyli w tym, którym się spotkałyśmy z autorem książki miał taką sytuację, że jego żona, z którą się rozwiódł okradła jego. Wyczyściła mu konto. Panowie, jeśli ktoś wam wyczyścił konto to się zastanówcie czy to właśnie nie karma. Słyszę o tym na sesjach od panów. Karma to jest wyrównanie energetyczne.

Ewa Turek: Wyrównanie rachunków i też przy okazji lekcja. Wracając do lekcji z tej książki. W jakich sytuacjach i komu ta książka może pomóc? Na pewno dla tych osób, które szukają odpowiedzi, co się dzieje po śmierci, co jest dalej i czy jest jakiś ciąg dalszy. Na pewno przynosi też pewną ulgę dla tych osób, które właśnie straciły kogoś bliskiego, pożegnały.

Czasami jest to śmierć nagła, czasami po prostu w wyniku choroby, więc na pewno daje inną perspektywę.

Magdalena Czaja: Jest to też dla osób, które boją się śmierci. Ja nie ukrywam, że dla mnie dużą motywacją czytania i szukania takich książek było bardzo długo lęk przed śmiercią moich bliskich. Czy mnie to przygotowało na śmierć taty?

Myślę, że najbardziej pomogło mi Radykalne Wybaczanie jednak z całą tą swoją filozofią. Myślę, że tak, ale z każdej z tych książek coś wzięłam. Taka ciekawostka, rzecz, która dla mnie była z tej książki taka bardzo wartościowa. Mamy takie przekonanie, że dusza zawsze odchodzi wtedy, kiedy odrobiła wszystkie zadania, wszystkie lekcje, a okazuje się, że nie.

Dusza też odchodzi, kiedy były wszystkie okazje do odrobienia lekcji, a my nie skorzystaliśmy. To daje do myślenia.

Ewa Turek: Słuchajcie, wtedy jest przysłowiowy powrót do powtarzania lekcji, klasy.

Magdalena Czaja: Dla kogo ta książka jeszcze jest? Dla osób, które albo dokonały, albo namawiały do aborcji. To też jest temat, o którym sporo ja słyszę.

Ewa Turek: Zachęcamy, żeby przeczytać co z tym tematem się dzieje, bo nie chcemy Wam wszystkich pigułek.

Magdalena Czaja: Przede wszystkim też dla osób, które po prostu szukają takich karmiących treści, które pomagają im w tej ścieżce rozwoju i bycia lepszym człowiekiem. No i też wspomnijmy o tym, że ta książka, zwłaszcza na samym końcu.

Tak idealnie pasuje do filozofii Radykalnego Wybaczania, że był tam rozdział, który pomyślałam sobie: no nie, ja tego uczę na kursie trenerskim.” Także to było piękne i te potwierdzające się wzajemnie założenia, to pierwsze oczywiste jest takie, że jesteśmy istotami duchowymi i my też o tym mówimy.

Ewa Turek: Wybrałyśmy tutaj fragment o tym hafcie. Ja od Ciebie usłyszałam kiedyś, już lata temu, a tu jest zacytowany w książce taki fragment: życie ludzkie można porównać z haftem, którego prawą stronę każdy może zobaczyć. Lewa to nie jest ta piękna, za to bardzo pouczająca, bo widać sploty.”- Artur Schopenhauer.

Magdalena Czaja: Ja na kursie trenerskim mówię o gobelinie. Dokładnie o tym samym, że z jednej strony coś wygląda, jak patrzymy na nasze życie, nie ma sensu, ale z punktu widzenia duszy to jest piękny obraz, który absolutnie ma całkowicie sens.

Ewa Turek: Dlatego właśnie też wybrałyśmy tą książkę, bo tak jak tutaj sygnalizujemy, bardzo nam się to splata z filozofią Radykalnego Wybaczania.

I bardzo, bardzo wierzymy w to, że uwalnianie i budowanie w sobie tego spokoju, że nikt od śmierci nie ucieknie. Ale pytanie w jakim stylu wejdziesz w tą drugą przestrzeń? Wiele zależy od tego, co robisz tu i teraz, w tej przestrzeni. W tym wcieleniu.

Magdalena Czaja: Jakie decyzje podejmiesz, bo wybaczanie zaczyna się od decyzji.

Huakin mówi też, że wszystko jest częścią twojego duchowego planu. My też o tym mówimy. Podkreśla, że warto spróbować odkryć swoje lekcje. My to robimy na sesjach, ja tego uczę na kursie, jak pomagać ludziom to robić, jak samemu się nauczyć to robić. Bo odkrycie lekcji daje takie: aha! To jest moja lekcja. To dlatego to się wydarzyło.” I wtedy następuje coś, co jest wyjątkowe w radykalnym wybaczaniu, czyli zmiana perspektywy. Inaczej widzę te wszystkie rzeczy, które mi dały w kość. Tych ludzi, którzy mi tak dowalili, bo to miało sens, bo to była moja lekcja.

Ewa Turek: Myślę Magdo, że Ty też to doświadczasz obserwując przemiany i zmiany klientów, którzy zaczynają pracę z trenerem i kończą. Albo są właśnie po kolejnym spotkaniu, gdzie słyszy się te opowieści co się wydarzyło w ostatnim tygodniu, jakie były sytuacje i jak sobie poradziłam lub poradziłem. I dla mnie jest to zawsze cudowne doświadczenie. Aż mam dreszcze i taką wewnętrzną radość, kiedy słyszę: no tak! Teraz już wiem jak sobie z tym poradzić, bo mam szerszy obraz. To nie jest przeciwko mnie, tylko dla mnie. To są przecudne historie i każdemu polecamy, żeby tego doświadczył.

Magdalena Czaja: Można samemu dojść do pewnego momentu, ale od pewnego momentu jest już dobrze pracować z kimś.

Nawet dzisiaj rano pracowałam z jedną z trenerek. Powiedziała: wiedziałam, że jak będę mieć sesję z tobą, to mi się zmieni spojrzenie, ale nie wiedziałam, że aż tyle odkryję. Druga osoba bardzo pomaga przeczytać etykietę tego słoika, w którym siedzimy. I teraz co proponuje Radykalne Wybaczanie? Co możecie zrobić, jeśli chodzi o wasz rozwój, o wybaczanie w naszym Instytucie? Możecie po pierwsze sprawdzić jakie mamy najbliższe kursy, bo mamy listopadowy kurs i ostatnie miejsca już dla trenerów. Ale nie tylko dla trenerów, dla osób, które chcą przejść swoją transformację, bo ponad połowa ludzi na tym kursie właśnie po to przychodzi.

A potem nagle się okazuje, że uwielbiają pracę z innymi. No i co z tym robią to już od nich zależy. Możecie zrobić sobie arkusz, który jest za darmo na stronie metoda-tippinga.pl ale pamiętajcie o tym, że zrobienie arkusza samemu a z trenerem to jest inna historia. Dlatego jeśli chcecie zapisać się na sesje indywidualne, to możecie do nas napisać lub zadzwonić.

Możecie też przeczytać książkę. To dla wielu jest początek przygody z tą metodą.

Ewa Turek: Magdo, ile razy słyszałaś historie: a mam tą książkę już od kilku lat. Leży na półce i nie mam odwagi do niej zajrzeć. I dopiero kiedy już wchodzi w tą odważną decyzję pracy za pomocą radykalnego wybaczania, to jest właśnie albo wraca do czytania, albo dostaje jako pracę domową.

Magdalena Czaja: Jest jeszcze coś, co jest rzeczą ciekawą dla osób, które chcą doświadczyć w pełni radykalnego wybaczania, ale jeszcze nie są pewne, czy chcą opowiadać swoją historię. Mianowicie listopada robimy ceremonię wybaczania w kręgu. Przepiękny proces w grupie, który nie wymaga opowieści Twojej historii ofiary, a który pomaga dotknąć bardzo wielu obszarów, które wymagają wybaczenia.

Zmienia się perspektywa totalnie po tym doświadczeniu. Plus bonusowo półtorej godzinny koncert. Jak to powiedziała nasza trenerka, która go przeprowadza, kąpiel w dźwiękach, gongów. Zapraszam serdecznie. Można się wtedy spotkać ze mną, z Ewą i innymi trenerami, ale przede wszystkim doświadczyć uwolnienia.

Ewa Turek: No cóż, kończymy. Zachęcamy zarówno do czytania, jak i też doświadczania z trenerem czy właśnie podczas ceremonii. I mamy takie zawsze hasło wyzwanie i prośbę do Was. Jeżeli to co usłyszałeś, obejrzałeś w tym odcinku może się komuś przydać, to zrób ten krok. Wyślij przynajmniej tej jednej osobie. Niech ta świadomość, że można, że są rozwiązania, że można sobie pomóc, że można żyć lżej, dotrze do tej osoby, której może to właśnie pomoże.

Magdalena Czaja: Za dzisiaj dziękujemy, Piszcie do nas. Dziękujemy za wszystkie informacje, komentarze pod YouTubem. Wszystko czytamy, analizujemy wpisy, czasami też przysyłajcie pomysły i to jest super. Dziękujemy i do zobaczenia i do usłyszenia. Do zobaczenia.

Zapisz się na wydarzenie