Świat nam nie podziękuje za bycie piękną ofiarą.

Temat tego odcinka powstał pod wpływem wiadomości od słuchaczki, która napisała:
Chciałabym Was prosić o temat toksycznych ludzi, z którymi musimy żyć. Wiem, że są dla nas nauczycielami, ale jak sobie radzić, kiedy musimy być z nimi codziennie?
I tak powstał ten odcinek. To pierwsza część z dużego tematu.

O czym usłyszysz w tym odcinku?
• jakie są koszty funkcjonowania z taką osobą
• kiedy zdradzamy siebie
• słowa, które leczą
• co proponuje Radykalne Wybaczanie

Po wysłuchaniu tego odcinka możesz:
• umówić się na sesję z Trenerem Radykalnego Wybaczania (bazę znajdziecie na stronie Instytutu www.metodatippinga.pl)
• przeczytać książkę Colina Tippinga “Radykalne Wybaczanie”
• wypełnić arkusz RW
• podzielić się tym odcinkiem z minimum jedną osobą, której to może pomóc
• obejrzeć nasze filmy na YT

Radykalne Wybaczanie to metoda, której autorem jest Colin Tipping. To potężne i skuteczne narzędzie pracy nad sobą, które przynosi ulgę, spokój i poczucie lekkości życia. Od 20 lat działa na całym świecie z korzyścią dla tysięcy ludzi.

Instytut Metody Tippinga w Polsce, jedyny, licencjonowany ośrodek Radykalnego Wybaczania w Polsce.

Prowadzące to:
Magdalena Czaja
, Dyrektor Instytutu Metody Tippinga w Polsce, coach, autorka metody Lovefiting®
Ewa Turek, trener komunikacji, mówca, coach. Współpracownik Instytutu.

Magdalena Czaja

Witaj w Instytucie Metody Tippinga, w którym dzielimy się filozofią Radykalnego Wybaczania. Nazywam się Magdalena Czaja i prowadzę jedyny w Polsce ośrodek oficjalnie reprezentujący tę metodę w Polsce. W tym podcaście wraz z naszą trenerką i współpracownicą Ewą Turek pomożemy ci lepiej poznać Radykalne Wybaczanie i jego narzędzia. Narzędzia, które od dekad zmieniają życie tysięcy osób na całym świecie, pomagając uwolnić się od bólu przeszłości i teraźniejszości po to, aby żyć z lekkością i radością, bo wybaczanie naprawdę ma moc uzdrawiania. Zapraszam.

Magdalena Czaja

Dzień dobry.

Ewa Turek

Witamy serdecznie.

Magdalena Czaja

Witamy i dzisiaj zaczynamy nietypowo, ponieważ napisała do nas słuchaczka i podała nam temat dzisiejszego podcastu.

Ewa Turek

Dochodzą do nas sygnały, że coraz więcej osób słucha nas; czy na YouTubie, czy właśnie w aplikacjach pod kastowych. A ci odważni mają odwagę, żeby do nas napisać i powiedzieć – a ja poproszę, żeby był taki temat…

Magdalena Czaja

Napisała do nas Agnieszka, a napisała…

Ewa Turek

“Chciałabym was prosić o temat toksycznych ludzi, z którymi musimy żyć. Wiem, że są dla nas nauczycielami, ale jak sobie radzić kiedy musimy być z nimi codziennie, po parę godzin w pracy, w domu. Wiecie, łatwiej jest odbierać lekcje czasami. A co jeśli te lekcje są codziennie?”

Magdalena Czaja

Tak i myślę, że ten temat może być bardzo interesujący zwłaszcza dla tych z nas, którzy w pandemii siedzieli razem ze swoimi partnerami na przykład albo z kimś z rodziny, albo z dziećmi i okazało się, że ta druga osoba jest dla nas bardzo toksyczna. Ja ostatnio mam sesje, na których wychodzi nasza złość na nasze dzieci, a to jest trudne bardzo. No bo jak matka kochająca może powiedzieć, że jest wściekła na swoje dziecko, że musi się nim zajmować. Więc nawet nasze dzieci mogą być toksyczne. Nasi partnerzy, ludzie w pracy. Jak się z nimi często przebywa to Agnieszka ma słuszne pytanie – no dobra, ja rozumiem, że to wszystko służy temu, żebym ja wzrastała, uzdrawiała, odbierała lekcje, ale jak z tym wytrzymać. No więc Agnieszko, krótka odpowiedź jest taka. Jeśli to jest bardzo toksyczne i przemocowe to trzeba się ewakuować, a jeżeli nie, to warto przeformułować i zmienić perspektywę. I o tym właśnie będziemy rozmawiać.

Ewa Turek

Tak, i tutaj ten odcinek oczywiście nie wyczerpie całości. Co mamy tutaj w zanadrzu natomiast chcemy was poprowadzić gdzieś tam krok po kroku, żebyście przynajmniej zastanowili się, jak to jest u was? I tutaj podkreślamy, że temat dzisiejszego odcinka dotyczy osób, powiedzmy w pracy, ale też osób, na przykład w rodzinie, które nie są z nami na co dzień, ale wiemy, że są toksyczne i za każdym razem kiedy mamy z nimi kontakt jest to dla nas trudne, bo po pierwsze możemy siebie zatracić w takiej relacji. Łatwo sobie wyobrazić taką relację gdzie codziennie przychodzimy do pracy i szef jest manipulatorem, wykorzystuje swoją władzę. Jest po prostu złym człowiekiem, jest agresywny. I teraz jest zawsze albo-albo. Albo siebie poświęcimy (i wtedy mamy pracę), albo niestety pójdziemy na wojnę, walkę i nie wiemy, kto wtedy wygra. Chcemy wam podpowiedzieć kilka takich rad, jak w ogóle z tym żyć chroniąc siebie. Bo słuchajcie, to co powtarzamy w tej filozofii Radykalnego Wybaczania –  zajmujemy się sobą.

Magdalena Czaja

Tak, zajmujemy się sobą, więc praca z toksycznymi osobami będzie się głównie skupiała wokół tematu, jak siebie uchronić, jak siebie odzyskać, jak siebie ocalić w tej relacji. I tutaj powinniśmy zaznaczyć, że to jest pierwszy odcinek tego nagrania. Dzisiaj będziemy mówić o osobach obcych nam, np. właśnie takich jak Agnieszka napisała, że codziennie w pracy, ale to dalej jest obca osoba. Ale też poświęcimy taki odcinek osobom toksycznym, które są naszymi bliskimi i to będzie w kolejnym odcinku.

Ewa Turek

I to, co mamy dla Was, propozycje, to kilka kroków, żebyście przemyśleli, zobaczyli i zastanowili się nad sobą i w jakiej sytuacji jesteście, jak się zachowujecie?

Magdalena Czaja

Czy macie któryś z tych symptomów, o których będziemy rozmawiać?

Ewa Turek

Bo pierwszy krok, który chcemy tutaj zaznaczyć, to jest nadopiekuńczość, nadodpowiedzialność z perspektywy osoby, która jakby weszła w ten mechanizm. Teraz zadajcie sobie takie pytanie, czy np. czujesz się odpowiedzialna za innych, za tę osobę toksyczną. Za jej uczucia, myśli, działania. To jak funkcjonuje. Czy ja biorę odpowiedzialność za to jak dana osoba się czuje?

Magdalena Czaja

Nawet odpowiedzialnością jest , bo Agnieszka w drugim mailu napisała coś takiego, że na tę osobę nawet dobra energia jej nie działa. Bo ona jest ciągle w złej energii. Słuchajcie, martwienie się tym, że ktoś jest w złej energii i że trzeba mu jakoś pomóc, to już jest branie odpowiedzialności. Tak naprawdę to każdy powinien odpowiadać za siebie. Dlaczego my chcemy zmienić tę osobę? No też po to, żebyśmy się lepiej poczuli. Natomiast, tak naprawdę źródło tego dobrego samopoczucia jednak jest w nas. Bo wyobraźcie sobie, że czasami jest tak, że ktoś jest naprawdę beznadziejny, a my akurat jesteśmy na łodzi, jak ja to mówię. Czyli dobrze się czujemy, wszystko jest OK, patrzymy na tę osobę i myślimy sobie – no dobra kolejny kiepski dzień, ale mnie to w ogóle nie rusza. I o to chodzi.

Ewa Turek

To jest ten cel, do którego dążymy. Bo kolejnym takim zachowaniem może być czucie takiego przymusu i pomagania tej osobie w momencie kiedy ona ma jakiś problem, albo dyskomfort, albo stoi gdzieś tam przed trudną decyzją. Czyli znów to jest branie odpowiedzialności, czyli przymus pomagania, który jest silniejszy od rozsądku.

Magdalena Czaja

Taką następną rzeczą, której warto się przyjrzeć to czy w obecności takich toksycznych osób nie jest przypadkiem tak, że mówimy “tak” mimo wewnętrznej niezgody. To jest chyba taki naprawdę bardzo ważny punkt, kiedy my zdradzamy siebie. Często jak robię arkusz z klientami, albo na warsztatach trenerskich, to często jest coś takiego ,,on mnie nie powinien zdradzić” na przykład w punkcie piątym, kiedy oskarżamy o wszystko. I wtedy wracamy do siebie. Ja nie powinnam siebie zdradzić. Jedną z najczęstszych zdrad, jakie robimy sobie, to jest zgadzanie się na rzeczy, na które wcale nie mamy ochoty.

Ewa Turek

Czyli takie poświęcanie siebie po kawałku. Kolejna sytuacja, która może się zdarzyć, to ta osoba nazwijmy ją w cudzysłowie ofiarą, czuje niepewność gdy otrzymuje coś od tej osoby toksycznej.

Magdalena Czaja

Czyli utrata zaufania. Taka podejrzliwość, że o coś dostaje. Ale kurczę czy to nie jest koń trojański?

Ewa Turek

Świetny przykład.

Magdalena Czaja

Też takim objawem, że wpadliśmy w relacje z tą toksyczną osobą, bo cudownie by było nie mieć z nią relacji. Po prostu sobie siedzieć przy biurku obok a my sobie w swoim świecie. Ale zdajemy sobie sprawę z tego, że czasami jesteśmy zależni w pracy. Takim objawem, że jesteśmy w tej relacji z taką osobą, jest np. nasze poczucie niesprawiedliwości i smutku, że my tyle dajemy, żeby te relacje naprawić, żeby ta osoba się zmieniła, żeby jej się polepszyło, żeby ta energia się zmieniła na pozytywną. A tu nic.

Ewa Turek

Krótko mówiąc, staramy się jak najlepiej w pracy wykonywać swoje obowiązki. Dajemy z siebie dużo, ale nie daje to rezultatu w postaci akceptacji czy świętego spokoju.

Magdalena Czaja

Kolejny taki duży obszar to poczucie własnej wartości w tym przypadku niskiej wartości. I tutaj taki punkt – obwinianie się za wszystko.

Ewa Turek

Tak, bo to moja wina. Mogłam zrobić to inaczej, a gdybym pomyślała, to bym wcześniej przygotowała ten raport. Nie byłoby tej awantury.

Magdalena Czaja

Czyli branie na siebie wszystkiego i tu mi się Ewa też przypomina, bo ostatnio jakoś sporo o tym mówię. My jesteśmy uczeni, żeby być bardzo delikatnym w słowach, w komunikacji do drugiej osoby. Ja powiem coś bardzo kontrowersyjnego. Bo się mówi, że słowa ranią: uważaj, bo możesz zranić słowami itd. Ale jakby tak spojrzeć tak bardzo, jak mówi młodzież hardcorowo na duchowość, to można założyć, że słowa wcale nie ranią, tylko słowa leczą. A dlaczego? Dlatego, że jeżeli ktoś coś powie a my z tym zarezonujemy, zareagujemy na to, poczujemy się zranieni, to o czym to świadczy?

Ewa Turek

Że mamy to miejsce do uleczenia.

Magdalena Czaja

Dokładnie. To świadczy tylko o tym, że mamy guzik, który ktoś celnie nacisnął i Radykalne Wybaczanie jest o tyle cudowne, że dosyć szybko pomaga nam zobaczyć, że ta osoba nam pomaga uleczyć rany, które i tak mamy.

Ewa Turek

Pytanie, ile osób jest na tym wysokim poziomie duchowym, żeby mogła tak funkcjonować.

Magdalena Czaja

Wiesz co? Ja naprawdę wierzę w słowa. Oczywiście forma jest ważna. Bo to nie chodzi o to, żeby przywalić komuś, jeszcze w dodatku przekleństwami itd. Ale jeśli czyjeś słowa cię zabolą, to natychmiast, jako uczennica Radykalnego Wybaczania, powinnaś odwrócić lampkę do siebie i powiedzieć – co się właśnie odezwało? I w tym punkcie jak mówimy, że obwiniamy się za wszystko, jeżeli dzieje się coś w takiej relacji z tą osobą toksyczną. Ta osoba np. coś powie – no ale pani napisała ten raport. To popatrz, jak jesteś taką osobą, w cudzysłowie zdrową, to powiesz sobie – dobrze to zrobiłam. Po prostu jesteś świnią, która po prostu mi teraz chce tutaj przywalić.

Ewa Turek

To już jest w głowie, tak?

Magdalena Czaja

Nie mówię tego na głos oczywiście. Natomiast jeśli masz niskie poczucie własnej wartości, jeśli często słyszałaś kiedyś tam, że wszystko robisz beznadziejnie, że do niczego się nie nadajesz, że nic z ciebie nie będzie, no to coś takiego jak krytyka twojego raportu natychmiast uruchomi całą lawinę rzeczy, które są do uzdrowienia.

Ewa Turek

Osoba, która ma właśnie niskie poczucie wartości i wpadła już w ten świat ofiary, to nawet nie potrafi przyjąć komplementów lub pochwał.

Magdalena Czaja

Generalnie też. Nie dość, że tego nie potrafią zrobić, bo się obawiają, że to może być właśnie jakaś zasadzka albo, że to nie jest prawdziwe, że wcale tak nie jest, że coś dobrze zrobiłaś i że coś sobą reprezentujesz, jak to mówi moja przyjaciółka. To też boją się to przyjąć, żeby za chwilę nie zostać odrzuconym. Czyli na wszelki wypadek nic nie przyjmą, żeby nie zostać odrzucone.

Ewa Turek

Tak no i oczywiście bardzo częste to jest myślenie, czy przewidywanie, obawianie się krytyki czy też odrzucenia.

Magdalena Czaja

Dokładnie tak.

Ewa Turek

To jest nawet kreowanie w głowie sytuacji, które może nigdy się nie wydarzą ale ta osoba żyje cały czas w lęku.

Magdalena Czaja

I np. idzie do domu i po takim spięciu z tą osobą toksyczną nie śpi całą noc, tylko sobie projektuje różne rzeczy, co ktoś o tym pomyślał, jakie będą tego konsekwencje.

Ewa Turek

Tak, przeżywa po raz kolejny, po raz kolejny tą sytuację.

Magdalena Czaja

Tak. Ja dlatego zawsze mówię – uczmy się drogie Panie, dziewczyny od mężczyzn. Oni dużo rzadziej biorą rzeczy do siebie. Jeżeli mężczyzna dostanie krytyczną uwagę do raportu, to co myśli taki mężczyzna? Jest błąd w raporcie, muszę go naprawić. A co mi się kobieta? Dałam plamę. Nie umiem, jestem beznadziejna, cały świat teraz to zobaczy i po prostu w nocy projektowanie. No tak, to teraz się dowiedzieli, że jestem beznadziejna itd. Także uczmy się nie brać rzeczy do siebie.

Ewa Turek

Charakterystyczne jest tzw. tłumienie. Tłumienie zarówno myśli jak i uczuć. Czyli taka osoba, która po prostu wpadła w ten syndrom ofiary, nawet nie widzi tego słońca, że jest dzień i że świeci słońce, bo ona po prostu kasuje to. Tak jakby założyła ciemne okulary i widziała świat tylko w ciemnych barwach.

Magdalena Czaja

I przez to także boi się być tym kimś, kim jest naprawdę. Czyli jeśli będę sobą, to to będzie niebezpieczne. Jeśli okaże jakąś słabość, to mogę zostać zaatakowana. Wiele, wiele rzeczy. Czyli zobaczcie, w relacjach z toksycznymi ludźmi zaczynamy odgrywać jakieś role, których oczywiście celem jest ochrona jakiejś części nas, ale prowadzi do tego, że na końcu możemy w ogóle stracić poczucie, jacy my jesteśmy i ty możesz wejść w tę relację jako osoba odważna, prawdomówna, otwarta. A wychodzisz kimś innym zupełnie. Ja to słyszę na sesjach z mężczyznami, którzy wychodzą z bardzo toksycznych relacji z żonami, partnerkami. I oni mi mówią, że po tych 10, 15 latach wychodzą tak zalęknieni, że kiedyś jakby widzieli takiego faceta, to by po prostu w ogóle nie mogli uwierzyć, że mężczyzna w relacji z kobietą (mówię akurat o mężczyznach, bo po prostu mam taką serię takich sesji i jest to strasznie widoczne) pod wpływem toksycznych relacji możemy bardzo się zmienić wewnętrznie, skulić, stłamsić i stracić te takie najcenniejsze części nas. 

Ewa Turek

Ja natomiast mam więcej kobiet, które przychodzą i z taką refleksją i też odkryciem w trakcie sesji, że – ,,o Boże, jak ja kiedyś funkcjonowałam pełnią życia, taka byłam odważna, jeździłam po świecie samodzielnie, a dzisiaj boję się wyjechać do drugiego miasta, bo coś”. To jest takie spojrzenie na siebie z przeszłości, że mogę, że umiałam, że potrafiłam, a przez te lata stłamszenia, tak jak mówisz, jestem dzisiaj inną osobą. Takie porównanie jest bardzo często trzeźwiące.

Magdalena Czaja

Ciekawe czemu nie przychodzą te kobiety tych mężczyzn, którzy przychodzą do mnie.

Ewa Turek

Obowiązuje nas tajemnica zawodowa więc trudno tu porównać.

Magdalena Czaja

A prawda jak zwykle jest gdzieś pośrodku. Dalej wracając do tych osób, które przebywają z toksycznymi osobami i co się może zadziać z nimi to na przykład to, że zaczynamy wchodzić w taki stan kiedy najmniejsza, najbardziej trywialna rzecz wytrąca nas z równowagi. Czyli ja to nazywam, że nie mamy już naskórka. Po prostu wszystko nas dotyka, wszystko nas boli, co zrobi ta druga osoba. Ta osoba po prostu odłoży filiżankę nie tak. Jak to mówi jedna z moich koleżanek –  ,,mnie to już denerwowało, że on ma jedną nóżkę bardziej”. Więc po prostu już wszystko, co się dzieje wokół tej osoby traktujemy albo jako atak, albo jako coś złego.

Ewa Turek

Staje się to taką obsesją w myślach, w słowach. Zamartwianie się najgłupszymi rzeczami, ale właśnie te najgłupsze rzeczy mogą też spowodować bardzo łatwo wybuch. Tak jak powiedziałeś ten naskórek, podoba mi się. No ale też ogromne zmęczenie. Czasami jest takie zdziwienie ,,Boże no czuję się ciągle zmęczona” dlaczego tak się dzieje?

Magdalena Czaja

Obecność osoby toksycznej i próba zarządzania tą relacją jest strasznie wyczerpująca, bo to jest trochę tak, że ty ciągle chodzisz gdzieś tam na palcach, robisz uniki, analizujesz, co ta osoba robi, czy to było o mnie.

Ewa Turek

Też chcemy wspomnieć o takim też kolejnym ważnym punkcie, jak kontrolowanie, nadmierne kontrolowanie, zarówno biegu wydarzeń, zachowania innych, ale oczywiście też siebie, swoich myśli jak i działań. Ale bardzo często jest tak, że te wysiłki nawet wielkie dają niewielkie albo marne rezultaty.

Magdalena Czaja

Tak no i wtedy co? Frustracja, gniew na siebie, na świat albo na poczucie winy. Różne rzeczy. Więc jak widzicie, przebywanie z osobą toksyczną to jest olbrzymi wysiłek. Ale jest dobra wiadomość.

Ewa Turek

Mamy Radykalne Wybaczanie.

Magdalena Czaja

Mamy Radykalne Wybaczanie i z całą pewnością takie podejście do toksycznych relacji, jakie przedstawia Radykalne Wybaczanie, jest wyjątkowe. Agnieszka, dobra wiadomość dla ciebie jest taka, że masz tam w pracy kogoś, kto Ci może pomóc bardzo wzrosnąć i bardzo uzdrowić pewne aspekty ciebie, których być może jeszcze nie odkryłaś. Jak to zrobić to zaraz właśnie o tym będziemy mówić. No i co jest takiego ważnego w założeniach Radykalnego Wybaczania, które trzeba powiedzieć na samym początku pracy z toksyczną relacją? Wiadomość jest taka, ona jest dobra. Nie musimy lubić kogoś, komu wybaczamy. To w ogóle się odnosi do całej idei Radykalnego Wybaczania.

Magdalena Czaja

Co więcej, jeżeli założycie, że musicie kogoś polubić, żeby mu wybaczyć, no to jest ślepa uliczka.

Ewa Turek

To nie jest Radykalne Wybaczanie.

Magdalena Czaja

Wcale nie musicie. Dużo ważniejsze jest uznanie tego momentu i uczuć ,w których jesteśmy. Czyli danie sobie prawa do tego, że jesteście źli na tę osobę, może nawet nienawidzicie tej osoby, gardzicie nią, no wszystkie te uczucia, które są takie nieprzyjemne. Nie ma się czym chwalić.

Ewa Turek

Ale to jest uznanie stanu faktycznego.

Magdalena Czaja

Gdybyście próbowali takiej ścieżki: najpierw polubię, bo żeby wybaczyć to muszę lubić – to nie jest prawda. To co my mówimy, nie trzeba kogoś nienawidzić, żeby się rozwieść. To w ogóle nie o to chodzi. Najważniejsze w tym procesie jest uznanie tego co się ze mną dzieje, co ja czuję, co ta osoba mi robi, co ona we mnie porusza.

Ewa Turek

Ale co jeszcze jest szalenie ważne, że nawet już po skończonym procesie i tu zachęcamy do metod Radykalnego Wybaczania, czyli po przejściu tego procesu na tą toksyczną osobę, wcale nie musisz lubić tej osoby.

Magdalena Czaja

Dokładnie tak. To nie jest tak, że zrobię proces Radykalnego Wybaczania, arkusz zrobię z trenerem, siedem kroków, 13 kroków, 4 kroki i tak dalej. I nagle zaleje was miłość do tej osoby. To się może wydarzyć, ale nie musi. To w ogóle nie jest warunek konieczny. Chodzi o to, żebyście wy wyszli z tych emocji, w których jesteście, żebyście inaczej spojrzeli na swojego oprawcę, czyli tą toksyczną osobę. I to zmienia wszystko. Czasami wynikiem jest to, że ta osoba nagle się zmienia i robi się bardzo miła. Ja znam takie historie ze swojego życia. Pamiętam, w liceum miałam taką grupkę przyjaciółek, była też druga grupka. Z szefową tej drugiej grupki bardzo się nie lubiłyśmy. Takie dwie samice alfa, które tam się podgryzały, jak małpki, które tak skaczą do siebie. Ja nie wiem, jak to się kiedyś stało, oczywiście ja nie użyłam wtedy Radykalnego Wybaczania, ale  odbyłyśmy bardzo oczyszczającą rozmowę. Powiedziałyśmy sobie co się między nami dzieje, co nam co zrobiło, jak się czujemy itd. No i co? No i się bardzo polubiłyśmy. Także takie rzeczy się zdarzają, ale nie są warunkiem koniecznym.

Ewa Turek

Czyli można oswoić wroga, ale to nie jest konieczne.

Magdalena Czaja

Nie jest to konieczne. Ważne jest, żeby już nie być tych dewastujących nas emocjach.

Ewa Turek

Kochani, to co też często podkreślamy, że nawet nie musicie poświęcać siebie. Czyli tutaj trudne słowo Martyrologia. Życie w takim świecie nie jest konieczne do tego, żeby samodzielnie, zdrowo funkcjonować. Naprawdę, świat jest tak ustawiony, że nikt nam nie podziękuje za to, że byliśmy pięknymi ofiarami.

Magdalena Czaja

To innymi słowy, to co powiedziałaś, można powiedzieć tak: nie musicie się poświęcać dla wyższych idei, jakichkolwiek i zostawać z tą osobą. Możecie naprawdę powiedzieć temu doświadczeniu, już dziękuję. Oczywiście jeżeli jest to praca i macie teraz lęk, że nie ma pracy itd. Ale chciałam powiedzieć, że jest mnóstwo pracy na rynku, to chciałam ogłosić. Jest bardzo dużo pracy, i mówię to do tych ludzi, którzy żyją teraz w lęku, że stracili, że się boją, że stracą. Naprawdę, otwórzcie sobie głowy na inne myślenie. Ja mam mnóstwo znajomych, którzy zarządzają firmami i szukają ludzi. Ale chcę powiedzieć, że jest praca kochani, nie bójcie się.

Ewa Turek

Czyli kreujemy pracę, idealną pracę.

Magdalena Czaja

Manifestujemy obfitość. Jest od tego nasz kurs. Na stronie wisi przeceniony. Także otwórzcie głowę na inne myślenie i wracając, nie musicie tkwić w toksycznej relacji, jeśli zwłaszcza jeśli ona jest przemocowa to możecie odejść. Chociaż my jesteśmy wychowani w takim kulcie, chociażby religijnie, że ofiara, poświęcenie, im masz cięższe życie, tym bardziej jesteś święty. Ale możecie wybrać coś innego.

Ewa Turek

To co warto podkreślić, że to czemu się opieramy, temu dajemy energię, to wzmacniamy. I to w odniesieniu nawet do szukania pracy czy lęku, że stracę pracę. Jeżeli w głowie przewija się tam myśl: o Boże, jestem w lęku, boję się, że za chwilę stracę pracę. I to nakręca się w naszej głowie. Jeśli nie będę odpowiednim pracownikiem, to szef mnie zwolni. W metodzie Silvy jest takie powiedzenie na negatywne myśli: trzeba powiedzieć – stop, skreślam, skreślam i tworzę nową myśl, tą pozytywną. Mojej córce się to bardzo spodobało. Była wtedy nastolatką, mówi o fajne będę stosować.

Magdalena Czaja

No super można spróbować. I teraz ktoś powie tak – no dobra, ale jak ja nie muszę lubić tej osoby, to jak ja dojdę do wybaczenia, jak ja mam się lepiej poczuć? No więc kolejna dobra wiadomość jest taka, że mimo tego, że Radykalne Wybaczanie nie wymaga lubienia toksycznej osoby, to jednak cały proces Radykalnego, wszystkie narzędzia, te pięć 5 etapów: czyli opowiedzenie historii, porzucenie dawnej interpretacji, przyjęcie nowej perspektywy i ugruntowanie zmian, to wszystko powoduje, że wyrzucamy z naszego systemu programy, oceny, oczekiwania, potrzeby kontroli, emocje i w ten sposób bez tego pierwszego założenia, że muszę lubić, żeby wybaczyć. My wychodzimy z tego stanu tych trudnych emocji i co więcej, uwalniamy dużo, dużo i jeszcze więcej innych rzeczy. I na końcu procesu, to jest ta zmiana perspektywy. Jesteśmy w zupełnie innym miejscu.

Ewa Turek

Możemy wtedy spojrzeć na tego szefa, który tak się miota i krzyczy, i tak macha rękami, a my na to patrzymy już bardziej jako obserwator niż jak ofiara.

Magdalena Czaja

Tak i to jest niesamowite. Ja to ciągle słyszę w pracy z ludźmi. “Ja już zupełnie na wszystko inaczej patrzę”. Dzisiaj usłyszałam na sesji – “ja to robię już z automatu, ja nawet nie wiem, czy to jest Radykalne, czy to jest coś innego. Ja po prostu już inaczej patrzę na to co się dzieje”. To jest przepiękne.

Ewa Turek

Jaka to jest wolność.

Magdalena Czaja

Taka wewnętrzna wolność, przemiana. Coś pięknego. I bardzo ważna rzecz, ja nie wiem, czy to jest w ogóle clou tego naszego dzisiejszego podcastu, że paliwem dla relacji z toksyczną osobą jest świadomość ofiary i oczekiwanie, że ta osoba będzie inna. Chyba nigdzie indziej tak nie cierpimy w relacjach z innymi jak wtedy, kiedy pojawia się myśl, że ona powinna być inna, on powinien być inny. I wtedy się zaczyna prawdziwa jazda.

Ewa Turek

Bo wtedy oddajemy władzę tej drugiej stronie, czyli tracimy naszą własną wolność i moc kreowania swojego życia.  Pozostanie w świecie ofiary to wciąż bycie pod ich wpływem,  dla tych osób, a nie dla siebie.

Magdalena Czaja

I oczekiwanie, że ta osoba będzie inna to jest proszenie się o kłopoty. Skąd wiemy, że ta osoba ma być taka, jaka jest? Bo jest. I nawet jeśli jest wredna, to być może ta dusza sobie wybrała tak w tym wcieleniu, będę wredna dla wszystkich, będę uzdrawiać wszystkich dookoła. Może tak być? No może. Tyle tylko, że jak już nas uzdrowi, to możemy jej podziękować i puścić dalej w obieg niech uzdrawia kolejne osoby. Więc to jest ważne, żeby sobie zdać sprawę z tego, jak bardzo często my cierpimy, bo ,,on nie powinien mnie zdradzić”. Ja nie powinnam zdradzić, kogo? Siebie, na przykład siebie. Tym, że np. tkwię jeszcze w tej pracy.

Ewa Turek

I to jest bardzo ważne. Podkreślam to, zamiana na przeciwieństwo: on powinien i tutaj dodajecie, co powinien i odwróćcie to: ja powinnam. Tutaj często są po prostu odkrycia zupełnie nowej perspektywy.

Magdalena Czaja

Podsumowując, to Radykalne Wybaczanie swoimi narzędziami rozpuszcza te programy, emocje, oczekiwania: powinna, nie powinna, jest jakiś, nie jest jakiś. Pomaga zmienić perspektywę, zobaczyć tę osobę i tę relację z innej perspektywy. Z perspektywy – co ja uzdrawiam w tej relacji? Co ona mi pokazuje o mnie, co mnie tak denerwuje w niej. Cień, lustro. Wiele, wiele pięknych darów.

Ewa Turek

I tutaj ci, którzy trafili przez przypadek (chociaż nie ma przypadków) właśnie na ten odcinek, odsyłamy do innych naszych odcinków, gdzie mówimy właśnie o cieniu, gdzie mówimy o poświęceniu siebie, gdzie mówimy o tej innej perspektywie. Także zajrzyjcie. Zapraszamy.

Magdalena Czaja

Bardzo to były ważne odcinki, bo jak człowiek sobie uświadomi zasady cienia, lustra, to życie też się zmienia. Zupełnie inaczej patrzymy na to co się przydarza. I taką ważną rzeczą, którą jeszcze tutaj należy powiedzieć to to, że toksyczna relacja powoduje jedną z najważniejszych rzeczy, które spotykają nas tutaj w ciałach fizycznych, to jest iluzja oddzielenia. Tak bardzo przeżywamy dramat z tą drugą osobą, że mamy totalne poczucie odcięcia od źródła, od jakiejś wspólnej energii, poczucie osamotnienia, odizolowania, bycia krzywdzonym, bezradnym, samotnym, bezsilnym, sfrustrowanym. Cała gama pięknych uczuć do zobaczenia i do utulenia.

Ewa Turek

A gdyby tak spojrzeć na nas wszystkich jak na jeden organizm to by się zmieniła perspektywa.

Magdalena Czaja

Oj tak. Przecież nawet jest tak, że to wszystko to, o czym tu mówimy działa nie tylko do osób pojedynczych, ale też nawet do dyktatorów. Zobacz, jeżeli my nienawidzimy jakiegoś dyktatora za to, że nadużywa władzy, no to lampka na siebie i ok ,co to mówi o mnie, a może ja mam takie zapędy? A może kiedyś byłam taką osobą i zostałam bardzo skrytykowana i stało się to moją wypartą częścią. Same skarby.

Ewa Turek

I jeszcze dodajmy, że pracując nad sobą i zmieniając, chociażby jedną relację jeden na jeden, już zmieniamy bardzo to, jak oddziałujemy na swoje środowisko. Czyli jedna osoba, która podnosi swoje wibracje, ma wpływ na dziesiątki, jak nie setki, jak nie tysiące osób, które podświadomie czują to i również podejmują wtedy decyzję czy się zmieniają, czy zostają w swoim świecie ofiary.

Magdalena Czaja

Podpowiadając wam jak można wykorzystywać Radykalne Wybaczanie do tego, o czym mówimy, to macie do dyspozycji książkę, historię Jill, macie do dyspozycji trenerów, sesję, warsztaty, arkusze Radykalnego Wybaczania. Dla takich osób jak dzisiaj rozmawiamy, że to są ludzie toksyczni w pracy, nagle spotkani gdzieś tam. To bardzo dobrym narzędziem będą 4 kroki, do których po prostu odsyłamy. Obejrzyjcie sobie nasz live o 4 krokach, poszukajcie 4 kroków. One są cudownym narzędziem, najkrótszym narzędziem Radykalnego Wybaczania, które należy się nauczyć na pamięć albo nosić w portfelu jak to robią nasi trenerzy i używać w sytuacji kiedy ta druga osoba was denerwuje. Dlaczego? Dlatego, że zrobienie 4 kroków, jak się zrozumie ideę tych 4 kroków (pod tym podcastem wrócimy link do darmowego e-booka z 4 krokami) to po prostu zmieniają energię. Na pewien moment wyrzuca nas tej trajektorii ofiary i pozwala nam otworzyć się na taką możliwość, że być może tu dzieje się jakaś sytuacja, która jest dla nas darem, że coś dobrego tu się też dzieje. Czasami od razu to zobaczycie, np. ktoś wam pokaże, że jesteście bezsilni, albo, że myślicie o sobie coś tam. Czasami nie będziecie wiedzieć, o co chodzi, ale sama opcja otwarcia się na to, że to może być dar, już zmienia energię.

Ewa Turek

Czyli nie ma wymówek. Można zmieniać siebie i zmieniać świat. Macie narzędzia, macie miejsca, macie nas. Dzielimy się tym. Bierzcie i czyńcie to w swoim życiu.

Magdalena Czaja

Tak, nieście to światełko w świat. My zapraszamy Was na kolejny odcinek. Będzie bardzo interesująco, ponieważ zrobimy dla was Arkusz Radykalnej Akceptacji drugiej osoby. To będzie bardzo fajne doświadczenie, więc już Was zapraszamy. A teraz znajdźcie pod tym podcastem 4 kroki e-book i praktykujcie.

Ewa Turek

4  kroki. I kolejne 4 kroki. 

Magdalena Czaja

Tak jest i do przodu. 

Ewa Turek

Dziękujemy za dzisiaj.

Magdalena Czaja

Dziękujemy i do usłyszenia.

Zapisz się na wydarzenie